USA uderzają w Iran i Chiny. To element "maksymalnej presji" na Teheran

Amerykańska administracja ogłosiła sankcje na firmy zaangażowane w transport irańskiej ropy do Chin. To element wywierania "maksymalnej presji" na Teheran, o której mówił prezydent USA Donald Trump.

Administracja USA ogłosiła w czwartek sankcje na międzynarodową sieć firm zaangażowanych w transport irańskiej ropy naftowej do Chin. Na listę podmiotów objętych restrykcjami trafiły osoby i firmy z ChRL, Indii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Resort finansów poinformował w komunikacie, że sankcjami objęto podmioty i statki działające na rzecz władz Iranu, które w ten sposób omijały restrykcje na eksport ropy naftowej m.in. do Chin. Jego wartość szacuje się na "setki milionów dolarów". W dokumencie przywołano transport z grudnia ub. roku dwóch mln baryłek irańskiej ropy do Chin.

Reklama

Wśród objętych sankcjami firm i osób są podmioty z ChRL, Indii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także statki pływające pod banderami Komorów, Panamy, Seszeli, Hongkongu i Kamerunu. Część tych jednostek już wcześniej była objęta restrykcjami z racji przynależności do rosyjskiej "floty cieni".

Donald Trump ogłosił politykę "maksymalnej presji" na Iran

Do nałożenia sankcji doszło dwa dni po tym, jak Donald Trump podpisał memorandum o powrocie do polityki "maksymalnej presji" na Iran, w celu niedopuszczenia do pozyskania przez Teheran broni jądrowej. Prezydent USA zapowiedział zarazem, że liczy na zawarcie układu z Iranem i sugerował że jest przeciwny ewentualnym izraelskim uderzeniom na instalacje jądrowe w Iranie.

"Irański reżim nadal koncentruje się na wykorzystywaniu dochodów z ropy naftowej do finansowania swojego programu nuklearnego, produkcji śmiercionośnych pocisków balistycznych i bezzałogowych statków powietrznych oraz wspierania regionalnych grup terrorystycznych. Stany Zjednoczone zobowiązały się do agresywnego zwalczania wszelkich prób Iranu mających na celu pozyskanie funduszy na te złośliwe działania" - poinformował nowy szef resortu finansów Scott Bessent.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: USA | Chiny | Iran | ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »