„Ustawa antywiatrakowa”: dlaczego w Polsce nie da się teraz budować elektrowni wiatrowych?

Rząd inwestuje w coraz droższą energię pozyskiwaną z węgla, jednocześnie blokując tańszą i ekologiczną energię z wiatru. Obecnie w Polsce właściwie nie da się wybudować elektrowni wiatrowej. Nowelizacja szkodliwej „Ustawy antywiatrakowej”, która miała zliberalizować przepisy, od miesięcy jest blokowana. Co dalej z energią z wiatru w Polsce?

Partnerem publikacji jest Instytut Reform

Kto się boi wiatraków?

"Ustawa antywiatrakowa" została wprowadzona w czerwcu 2016 r. Efektem było zatrzymanie inwestycji w zakresie energii wiatrowej. Powód? Jak mówił ówczesny dyrektor departamentu energii odnawialnej w resorcie energii Andrzej Kaźmierski, miała przerwać "szaleństwo tworzenia projektów wiatrakowych na każdym wolnym terenie w Polsce".

Pierwszy rząd PiS zablokował budowę wiatraków w odległości 10H, czyli 10-krotności wysokości wiatraku od budynków mieszkalnych oraz lasu. W przypadku nowych turbin są to ponad 2 km. Trudno znaleźć w Polsce miejsce, które spełniałoby te wymagania.

Opór przeciwko OZE w czasach postępujących zmian klimatycznych

W efekcie na wiele lat Polska właściwie została wyłączona z rozwijania sektora odnawialnej energii z wiatru. W dokumencie "Polityka energetyczna Polski do 2040 roku" ministerstwo energii zapowiadało wygaszanie farm lądowych na rzecz tych, budowanych na morzu, których jednak mamy się spodziewać dopiero w okolicy 2030 r. Choć rzeczywiście są bardziej efektywne i przewidywalne niż te lądowe, to będą produkowały energię kilkukrotnie droższą za kWh.

Dodatkowo mogła wywierać naciski na kraje uzależnione od dostaw surowców. Wojna w Ukrainie pokazała, że odejście od paliw kopalnych jest kwestią bezpieczeństwa. Transformacja energetyczna pozwoli zmniejszyć bezpośrednie zagrożenie działaniami zbrojnymi na naszym terenie.

71 proc. Polaków za energią z wiatru

Zatrzymanie inwestycji w energię z wiatru miało być zdaniem rządu odpowiedzią na opór społeczny. Zgodnie z raportem fundacji Avaaz i organizacji ClientEarth 71 proc. ankietowanych uważa, że zmiana polityki wiatrowej pozwoli na niezależność od paliw pochodzących z Rosji, a tym samym - zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dodajmy jeszcze, że 80 proc. respondentów uważa, że prawo należy zmienić natychmiast. 74 proc. z nich to wyborcy PiS.

500 m zamiast 10H

W lipcu tego roku w odpowiedzi na kryzys energetyczny związany z wybuchem wojny w Ukrainie Rada Ministrów zdecydowała się zliberalizować przepisy i przyjąć projekt nowelizacji do "Ustawy antywiatrakowej".

Jeśli będą chciały postawić na swoich terenach wiatrak, mogą to zrobić po konsultacji z lokalną społecznością, przeprowadzeniu oceny oddziaływania na środowisko oraz zachowaniu minimalnej odległość od zabudowań mieszkalnych wynoszącej 500 m. Dodatkowo lokowanie nowej elektrowni wiatrowej musi się odbyć wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Co istotne, chronione będą parki narodowe, w których sąsiedztwie nie będzie można stawiać wiatraków.

Proponowane rozwiązanie pozwoliłoby ponad 25 razy zwiększyć dostępność terenów pod inwestycje wiatrowe. Jak wynika z analiz Instytutu Energetyki Odnawialnej, to podniosłoby w kolejnych latach potencjał energetyki wiatrowej na lądzie do 22 GW, a Think tank Ember mówi o 44 GW w latach 40. Obecnie mamy w Polsce ok. 7,6 GW z wiatru. Po latach stagnacji w tym zakresie można by zakończyć inwestycje zatrzymane w 2016 r., a przede wszystkim rozpocząć nowe - z wykorzystaniem bardziej wydajnych turbin.

Nowelizacja w zamrażarce

Jednak nowelizacja wciąż jest zamrożona. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przyznała, że jest ona problematyczna i wymaga dialogu. 13 grudnia Rada Ministrów przyjęła autopoprawkę do nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z najnowszą propozycją elektrownia wiatrowa miałaby udostępniać co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej na rzecz mieszkańców danej gminy. Nowy projekt ustawy wpłynął do Sejmu, ale będzie procedowany prawdopodobnie już w przyszłym roku.

Partnerem publikacji jest Instytut Reform

.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »