Ustawa o abolicji do Trybunału Konstytucyjnego?

Prezydent postanowił skierować ustawę o abolicji i deklaracjach majątkowych do Trybunału Konstytucyjnego - twierdzi premier Leszek Miller. Protesty w sprawie nowych przepisów mnożą się od kilku dni. Ich adresatem jest obecnie właśnie Aleksander Kwaśniewski, który ma ostateczny głos w tej sprawie.

Prezydent postanowił skierować ustawę o abolicji i deklaracjach majątkowych do Trybunału Konstytucyjnego - twierdzi premier Leszek Miller. Protesty w sprawie nowych przepisów mnożą się od kilku dni. Ich adresatem jest obecnie właśnie Aleksander Kwaśniewski, który ma ostateczny głos w tej sprawie.

Skierowanie projektu do Trybunału Konstytucyjnego podpowiada prezydentowi rzecznik Praw Obywatelskich, weta domagają się między innymi Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych, BCC i Platforma Obywatelska, osobne apele wystosowali między innymi intelektualiści i dziennikarze.

Prezydent się waha, o czym świadczą słowa jego doradcy ekonomicznego profesora Witolda Orłowskiego. Nie mówi on już, że Kwaśniewski na pewno złoży podpis pod ustawą, twierdzi jedynie, że nie będzie weta.

Wetować ustawy prawdopodobnie nie będzie, dlatego że stanowi ona ważną część planu finansowego rządu. Zawsze pozostaje pytanie, czy ustawa nie powinna być sprawdzona pod kontem prawnym. To może zrobić prezydent. W sprawie prawnej pan prezydent musi sam podjąć decyzję - uważa prof. Orłowski.

Reklama

Do zmian w przepisach podatkowych swoje zastrzeżenia zgłosiło wielu prawników, także konstytucjonalistów. Nie wykluczone więc, że prezydent przed złożeniem podpisu pod ustawą zapyta jednak o opinię TK.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »