Utrwalanie dobrych tendencji
Nie jest jeszcze pewne, czy w czwartym kwartale wzrost gospodarczy okaże się wyraźniejszy. Poprzedni kwartał był znacznie lepszy od poprzednich, wynika z informacji GUS, ale żeby osiągnąć na koniec roku wzrost PKB powyżej 1 proc. ożywienie musi być bardziej widoczne.
Październik podtrzymał dobre tendencje gospodarcze z poprzednich trzech miesięcy, nie utrwalił ich na tyle mocno, żeby można było mówić o wyraźnym rozkręcaniu się gospodarki - wynika z oceny Głównego Urzędu Statystycznego. Jego wiceprezes Janusz Witkowski ocenił w czwartek, że w ubiegłym miesiącu zauważalny był wzrost gospodarczy, zapoczątkowany w III kwartale, ale przyznał jednocześnie, że nie znikły zupełnie stawiane wcześniej pytania o to, na ile ożywienie na już trwały charakter.
Najbardziej obiecujące mogą być wyniki uzyskane w przemyśle i usługach. Wiceprezes Witkowski za najbardziej obiecujący uznał wzrost produkcji sprzedanej przemysłu w październiku o 3,2 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem sprzed roku. Jego zdaniem taki wzrost dowodzi już właśnie trwałej tendencji.
Niepokojąca jest natomiast zmiana w handlu zagranicznym. Dotychczas dynamika eksportu wyprzedzała dynamikę importu. Tendencja ta odwraca się: import zaczyna rosnąć szybciej niż eksport. Wiceprezes zwrócił też uwagę na relacje w deficytu w handlu zagranicznym po 10 miesiącach obecnego roku do tego samego okresu w roku ubiegłym. Okazuje się, że obydwie te wielkości są takie same - 10,5 mld dolarów, gdy dotychczas deficyt w jednym roku był niższy od tego w poprzednim.
Takie informacje są potwierdzeniem prognoz zakładających, że w przyszłym roku eksport nie będzie już pełnił tak znacznej roli w ożywianiu wzrostu gospodarczego jak do tej pory. Budżet na 2003 r. największą rolę w ożywianiu gospodarki powierza popytowi wewnętrznemu, chociaż eksport też ma wspomagać wzrost, ponieważ założony jest jego realny wzrost o 8,5 proc.