Uwaga: Biura podróży mają obfite żniwa
Koniec tanich last minute. Przez kilka ostatnich tygodni touroperatorzy sprzedawali większość ofert po najwyższej cenie - informuje "Puls Biznesu".
Za nami szczyt sezonu wakacyjnego. Drugi rok z rzędu nie można było w ostatniej chwili kupić za bezcen wycieczki. W ubiegłym roku przyczyną było bankructwo Sky Club w lipcu. W tym touroperatorzy dobrze ocenili popyt i nie muszą dopłacać do interesu.
"Mamy do czynienia z bardzo rzadko spotykaną sytuacją, w której wycieczki nabywane na dwa tygodnie przed wyjazdem były na ogół droższe niż te same wycieczki oferowane w terminach wcześniejszych" - mówi Andrzej Betlej, współwłaściciel firmy analizującej rynek turystyczny TravelDATA.
Najbardziej podrożały wyjazdy na Kretę, a największe spadki zanotowały wycieczki do Egiptu. "Mamy bogatą ofertę wyjazdów do Egiptu, który w dalszym ciągu jest naszym numerem 1. Jednak w ofercie posiadamy jeszcze wiele innych kierunków, dlatego nie odczuwamy dotkliwie tej sytuacji" - mówi Małgorzata Strzylak z Alfa Star.
Tegoroczne doświadczenia mogą zmienić zachowania klientów. "Już na ten sezon sprzedaliśmy prawie o 10 proc. więcej ofert w first minute. Teraz spodziewam się, że może być to wzrost o 15-20 proc." - mówi Marek Andryszak, prezes TUI Poland.