Volkswagen rozmawia o Daewoo-FSO
Polskie władze sondują możliwość sprowadzenia na Żerań Volkswagena. Delegacja polskiego oddziału koncernu gościła wczoraj na Żeraniu.
Niedawno zakończone dwa walne zgromadzenia akcjonariuszy Daewoo-FSO producenta samochodów z warszawskiego Żerania doprowadziły do wycofania się Koreańczyków z zarządzania spółką. Kontrolę nad zakładem, a wraz z nim obowiązki właścicielskie, po kilkuletniej przerwie przejął Skarb Państwa. Tym samym resort wraz z nowym kierownictwem firmy stanął przed bardzo skomplikowanym zadaniem. W trybie pilnym musi znaleźć dla fabryki nowego inwestora, który umożliwi kontynuowanie produkcji samochodów na Żeraniu. Wstępny krok już wykonano.
- Wczoraj na Żeraniu gościł profesor Witold Małachowski, reprezentujący polski oddział Volkswagena. Spotkanie miało na celu zaprezentowanie zakładu i jego możliwości produkcyjnych. Jeśli efekt wizyty będzie pomyślny, do Warszawy zostaną zaproszeni przedstawiciele niemieckiej centrali - mówi osoba zaangażowania w proces restrukturyzacji spółki.
Poznań z Warszawą?
Wcześniej resort skarbu sugerował, że w Daewoo-FSO mógłby być produkowany m. in. samochód dostawczy. Volkswagen w Antoninku pod Poznaniem produkuje samochód dostawczy T5 i szykuje się do uruchomienia produkcji lekkiego pojazdu użytkowego caddy. Być może więc Żerań mógłby tu znaleźć swoje miejsce wspomagając produkcję Volkswagena w Polsce. Czy jednak w dobie nadprodukcji samochodów w Europie scenariusz ten uda się zrealizować?
Brytyjczycy w grze
Sondowanie możliwości współpracy z Volkswagenem nie wyczerpuje starań resortu i zarządu firmy o pozyskanie inwestora. Skarb Państwa chce powrócić do rozmów z Roverem. Na początku przyszłego roku przyjedzie do Polski na spotkanie z przedstawicielami rządu Nick Stephenson, wiceprezes MG Rover. Strona polska chce zaproponować, by w przyszłym roku Brytyjczycy rozpoczęli na Żeraniu tłoczenie blach dla swoich samochodów. Rząd uważa, że będzie to o wiele tańsze niż korzystanie z usług tłoczni w Niemczech. Rozmowy z MG Rover trwają już jednak prawie dwa lata. Bezowocnie.
Przedłużą, nie przedłużą
Nadal nie zrezygnowano także z planów przedłużenia praw do produkcji matizów i lanosów. Obecnie obowiązująca licencja wygasa październiku 2004 r. W planach jest jej przedłużenie do października 2006 r. Niestety, mimo wcześniejszych zapowiedzi resortu skarbu nie udało się doprowadzić do spotkania z właścicielami licencji (spółką GM Daewoo Auto & Technology) przed świętami Bożego Narodzenia. - Spotkanie to powinno się jednak odbyć na początku przyszłego roku - zapewnia osoba zaangażowana w poszukiwania inwestora.