W 2002 r. sprzedaż piwa wzrosła o 8%

Ten wzrost to zasługa głównie długiego i upalnego lata. Przedstawiciele branży obawiają się, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej nasz przemysł piwowarski nie wytrzyma konkurencji, m.in. z powodu zbyt wysokiej akcyzy i podatku VAT. Ich zdaniem, straci na tym również państwo.

Z danych Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce (zrzesza największe spółki) wynika, że od 1993 r. sprzedaż piwa w naszym kraju rosła od 6 do 12% rocznie. Konsumpcja zwiększyła się z około 30 litrów na osobę 10 lat temu do około 66 litrów obecnie. Udział piwa w całkowitej konsumpcji czystego alkoholu wynosi już ponad 50%, a wódki około 32%. W 1990 było to odpowiednio 24% i 65%.

- Polski rynek pod względem sprzedaży piwa zajmuje już 10. miejsce na świecie i 5. w Europie. Wzrost sprzedaży w 2002 r. o 8% to głównie zasługa dobrej pogody i zmiany preferencji, jeśli chodzi o picie alkoholu. Coraz częściej sięgamy po piwo - informuje Danuta Gut, dyrektor ZPPP. W tym roku przy upalnym lecie sprzedaż może wzrosnąć o 5% - przewidują specjaliści.

Za wysokie obciążenia podatkowe

Przedstawiciele branży piwowarskiej z niepokojem odbierają próby nałożenia na sektor, (w związku z nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi) parapodatku w wysokości 10% wartości netto usług reklamowych i promocyjnych. Opłata obowiązywałaby tylko ten przemysł. Według ZPPP, podatek jest niekonstytucyjny i narusza zasady wolności gospodarczej. Przedstawiciele browarów uważają, że rząd nie promuje polskiej branży piwnej, zwłaszcza w przeddzień wejścia do UE. Mogłaby temu służyć obniżka akcyzy. Dla porównania, w Polsce akcyza na piwo wynosi 22,5 euro na hl, a VAT - 22%, podczas gdy w Niemczech (największy rynek w Europie) jest to odpowiednio 9 euro/hl i 16%. Podatki stanowią już 75% ceny naszego piwa. Zdaniem przedstawicieli ZPPP, akcyza w Polsce w 2004 r. powinna wynosić nie więcej niż 12,5 euro/hl.

- Po wejściu do Unii Europejskiej około 20% konsumowanego piwa na rynku polskim będzie pochodzić z importu prywatnego, czyli przygranicznego. Jest to równoznaczne ze stratą wpływów do budżetu w wysokości około 900 mln zł rocznie oraz likwidacją około 11 tysięcy miejsc pracy. Warto więc obniżyć akcyzę, a wzrost wolumenu sprzedaży może ograniczyć straty państwa. Tak było z mocnym alkoholem - tłumaczy Marcin Piróg, prezes Związku i jednocześnie prezes Carlsberga Okocim. Dodał, że obecnie do budżetu państwa z tytułu m.in. różnych podatków trafia z branży piwnej ok. 5 mld zł rocznie.

Grupa Żywiec ciągle pierwsza

W ubiegłym roku Grupa Żywiec sprzedała 8,4 mln hektolitrów piwa, czyli o ok. 10% więcej niż rok wcześniej. Z ponad 32- -proc. udziałem w rynku pozostaje liderem. - Liczymy, że w tym roku uda nam się zwiększyć sprzedaż o 3 do 5%. Dalej będziemy rozwijać nasze marki: Żywiec, Warkę, Tatrę i Heinekena - zapowiada Nico Nusmeier, prezes Żywca. Dodał, że w 2002 r. firma miała zysk, a kwestia wypłaty dywidendy może się rozstrzygnąć pod koniec lutego. Zdaniem prezesa N. Nusmeiera, inwestor strategiczny Heineken nie planuje wycofania spółki z giełdy. W tym roku grupa Żywiec zainwestuje ok. 300 mln zł w browary oraz w promocję niektórych marek.

Kompania Piwowarska depcze po piętach

Kompania Piwowarska (m.in. Lech, Tyskie) sprzedała w 2002 r. ponad 8,34 mln hl piwa, czyli o ponad 9% więcej niż przed rokiem. - Założyliśmy, że do końca 2005 r. nasz udział w rynku wzrośnie z obecnych 32% do 35% - mówi Paweł Sudoł, prezes Kompanii Piwowarskiej. W 2003 r. KP zamierza skupić się na rozbudowie mocy produkcyjnych w browarach w Tychach i Poznaniu. Obecnie oba zakłady są w stanie wyprodukować łącznie około 9 mln hl rocznie. Prezes P. Sudoła zdradził, że spółka, której większościowym akcjonariuszem jest grupa SABMiller, zainwestowała przez ostatnie 6 lat w swój rozwój przeszło 200 mln USD.

Carlsberg Okocim utrzymał sprzedaż

Trzecia pod względem udziałów w rynku piwa grupa Carlsberg Okocim w 2002 r. sprzedała 3,6 mln hl złotego trunku, czyli tyle, ile przed rokiem. - Zakończyliśmy rok zyskiem netto po raz pierwszy od 1999 r. - mówi prezes Marcin Piróg. W tym roku grupa chce zwiększyć sprzedaż. - Może to być wzrost nawet o 10%. Mamy już za sobą koszty restrukturyzacji w związku z przejęciem Bosmana i Kasztelana - wyjaśnia prezes. Jego zdaniem, najszybciej rosnącą marką piwa w Polsce w 2002 r. był Carlsberg, którego sprzedaż wzrosła rok do roku o 670%.

Kto pije piwo

W Polsce 81% Polaków deklaruje, że pije alkohol - wynika z danych prezentowanych przez ZPPP. Ponad połowa Polaków (56%) preferuje piwo, 17% - wódkę, 11% - wino, a 16% - inne alkohole. Przeciętny polski piwosz to mężczyzna w średnim wieku, który ma stałą pracę i mieszka z żoną i dwójką dzieci. Najczęściej jest lojalny wobec swojej ulubionej marki, ale to się zmienia. Najczęściej pije piwo w domu, podczas oglądania telewizji. Jego ulubione opakowanie to butelka zwrotna. Około 60% piwoszów uważa, że picie piwa jest dobrą okazją do spotkań, a 59% podkreśla, że piwo pozwala zachować kontrolę i można go długo zażywać, nie upijając się.