W 2007 czas na zaciskanie pasa

Trzeba ograniczyć wzrost wydatków budżetowych, a lekkomyślnością jest założenie, że dzięki wzrostowi gospodarczemu załatwi się bieżące problemy gospodarcze - uważa Leszek Balcerowicz, oceniając projekt budżetu na 2007 rok. Prezes NBP odebrał w piątek tytuł doctora honoris causa Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.

W przyjętym przez rząd 27 września projekcie budżetu na przyszły rok dochody mają wynieść 226,8 mld zł, przy wydatkach 256,8 mld zł i deficycie 30 mld zł. - Teraz jest rozsądnie i odpowiedzialnie ograniczać wzrost wydatków, kiedy sytuacja jest dobra, po to, by zwiększyć siły rozwojowe i uniknąć sytuacji, że nagle wzrost spowolni, co spowoduje rozmaite problemy fiskalne - powiedział prezes Balcerowicz.

Jego zdaniem, mimo optymistycznych założeń budżetowych, dług publiczny w stosunku do PKB rośnie. Stosunek ten jest według prezesa NBP jedną z miar oceny budżetu.

Reklama

- Są pewne miary, oceny. Po pierwsze, jaka jest relacja wydatków do PKB, czy jest wysoka i czy rośnie. U nas jest wysoka i rośnie. Jaka jest relacja fiskalna podatki i składki do PKB jest wysoka i rośnie. Co z długiem publicznym, czy rośnie czy nie rośnie - U nas rośnie. I jeszcze czwarty wskaźnik, na co idą wydatki publiczne; czy są inwestycją w przyszłość, czy są to wydatki bieżące - powiedział Balcerowicz.

Na te cztery miary trzeba patrzeć oceniając budżet, a nie opierać się na rozmaitych deklamacjach, że (projekt budżetu przyp. ) jest nowoczesny, czy oryginalny, innowacyjny" dodał prof. Balcerowicz.

2007r. zaciskanie pasa

Trzeba ograniczyć wzrost wydatków budżetowych, a lekkomyślnością jest założenie, że dzięki wzrostowi gospodarczemu załatwi się bieżące problemy gospodarcze - powiedział dziennikarzom w piątek prezes NBP Leszek Balcerowicz, oceniając projekt budżetu na 2007 rok. W przyjętym przez rząd 27 września projekcie budżetu na przyszły rok dochody mają wynieść 226,8 mld zł, przy wydatkach 256,8 mld zł i deficycie 30 mld zł. "Teraz jest rozsądnie i odpowiedzialnie ograniczać wzrost wydatków, kiedy sytuacja jest dobra, po to, by zwiększyć siły rozwojowe i uniknąć sytuacji, że nagle wzrost spowolni, co spowoduje rozmaite problemy fiskalne" powiedział w piątek dziennikarzom prezes Balcerowicz.

Według Balcerowicza mimo optymistycznych założeń budżetowych, dług publiczny w stosunku do PKB rośnie. Stosunek ten jest według prezesa NBP jedną z miar oceny budżetu.

- Są pewne miary, oceny. Po pierwsze, jaka jest relacja wydatków do PKB, czy jest wysoka i czy rośnie? U nas jest wysoka i rośnie. Jaka jest relacja fiskalna podatki i składki do PKB - jest wysoka i rośnie. Co z długiem publicznym, czy rośnie czy nie rośnie - U nas rośnie. I jeszcze czwarty wskaźnik, na co idą wydatki publiczne; czy są inwestycją w przyszłość, czy są to wydatki bieżące - powiedział dziennikarzom Balcerowicz.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: miary | relacja | PKB | Leszek Balcerowicz | projekt budżetu | problemy | wydatki | prezes NBP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »