W KHW chcą referendum
Do końca stycznia przyszłego roku zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) i działające w tej firmie związki zawodowe mają podpisać pakt społeczny, dający pracownikom gwarancje zatrudnienia i wzrostu płac.
Tak stanowi zawarte przez obie strony porozumienie, które poprzedza referendum w sprawie częściowej prywatyzacji Holdingu przez giełdę. Rozpocznie się ono we wtorek rano i potrwa dobę. Będzie to pierwsze takie referendum zainicjowane przez zarząd, a nie związkowców. Uprawnionych do wzięcia udziału w sondażu jest ponad 20 tys. pracowników spółki.
O zawarciu porozumienia poinformował rzecznik KHW Ryszard Fedorowski. Dokument jest wstępną umową, w której strony zobowiązały się do zawarcia paktu społecznego w ciągu najbliższych tygodni - wyjaśnił.
- W pakcie będą zawarte gwarancje dotyczące m.in. kwestii socjalnych i płacowych, oczywiście mieszczące się w granicach prawa - powiedział Fedorowski. Dodał, że zarząd spółki ma później wystąpić do ministra gospodarki o parafowanie paktu i udzielenie gwarancji, że większościowy pakiet akcji KHW pozostanie w rękach Skarbu Państwa.
Dotychczas to związki zawodowe organizowały w kopalniach referenda prywatyzacyjne. Odpowiedź załogi za każdym razem była negatywna. Teraz to zarząd chce zapytać górników o zdanie. W listopadzie każdy pracownik otrzymał list prezesa spółki, w którym tłumaczy on potrzebę pozyskania środków na rozwój i inwestycje z giełdy, poprzez skierowanie tam mniejszościowego pakietu akcji.
We wtorek załoga będzie odpowiadała na pytanie, czy popiera wejście KHW na giełdę "poprzez upublicznienie mniejszościowego pakietu akcji spółki, przeprowadzone dla pozyskania środków finansowych przeznaczonych na inwestycje kopalń".
Szef Związku Zawodowego Górników w Polsce w Holdingu, Adam Depta nie wie, jaki będzie wynik referendum. - Trudno przewiedzieć jak się zachowa załoga, będzie to zależało od indywidualnych decyzji każdego z pracowników. Wynik ankiety będzie ważną odpowiedzią także dla nas - powiedział Depta.
Według niego, generalnie lepiej jest, gdy spółki węglowe należą w całości do Skarbu Państwa. Z drugiej jednak strony - zaznaczył - aby Holding mógł się rozwijać, musi skądś pozyskać środki.
Powtórzył, że dla związkowców ważne będzie podpisanie paktu społecznego, który zapewni im przywileje pracownicze. Chodzi m.in. o gwarancje dalszego obowiązywania holdingowej umowy zbiorowej, gwarancje wzrostu płac (co najmniej na poziomie urzędowego wskaźnika), zatrudnienia oraz świadczeń związanych z prywatyzacją - 15 proc. akcji i dywidendy dla załogi.
Kilka lat temu rozpoczęto przygotowania do prywatyzacji KHW przy udziale inwestora strategicznego, czemu sprzeciwiały się związki zawodowe. Ostatecznie zaproszenie do składania ofert anulowano. Nowa rządowa strategia dla górnictwa dopuszcza częściową prywatyzację przez giełdę, z zachowaniem większościowego pakietu Skarbu Państwa i za zgodą załogi. 20-30 proc. akcji KHW mogłoby trafić na giełdę w końcu 2008 r.
Katowicka Grupa Kapitałowa, skupiająca Katowicki Holding Węglowy i jedną kopalnię stowarzyszoną, to druga pod względem wielkości polska spółka węglowa. Specjalizuje się w wysokiej jakości węglu energetycznym. Kopalnie grupy zatrudniają ponad 20 tys. osób i wydobywają ok. 16-17 mln ton węgla rocznie. Po trzech kwartałach tego roku grupa wypracowała 52,3 mln zł zysku ze sprzedaży węgla, 48 mln zł zysku brutto i - ze względów księgowych - jedynie 3,2 mln zł zysku netto. W całym ubiegłym roku zysk netto spółki zbliżył się do 100 mln zł. Tegoroczny plan zakładał ok. 150 mln zł, ale będzie skorygowany w dół.
Docelowo, zgodnie z przyjętą strategią, holding składać się będzie z trzech centrów wydobywczych - dwa istnieją ("Śląsk-Wujek" i "Mysłowice-Wesoła"), trzecie utworzą za 3-5 lat kopalnie "Staszic", "Murcki" i "Wieczorek". Program inwestycyjny KHW opiewa na ok. 1,8 mld zł, z czego do 300 mln zł to środki z obligacji, które holding wkrótce wyemituje.