W kolejce do budżetu na 2007 rok

Nie ma już szansy na zwiększenie wysokości dochodów budżetu w roku 2007; kwota 212,3 mld złotych "jest sztywna" - oświadczył w czwartek rano minister finansów Stanisław Kluza w wypowiedzi dla Programu I TVP.

Minister potwierdził, że kotwica budżetowa zostanie utrzymana na poziomie 30 mld zł, a resort finansów poszukuje obecnie dodatkowych środków na dopłaty do planowanych obowiązkowych ubezpieczeń dla rolników oraz na podwyżki dla nauczycieli poprzez przesunięcia wewnątrz budżetu. Kluza powiedział, że na środowym nieformalnym posiedzeniu rządu ministrowie przedstawili swoje oczekiwania, dotyczące dodatkowych pieniędzy dla resortów. Według niego było to "jedno z najbardziej konstruktywnych spotkań". "Nikt nie postawił weta wobec nominalnej kotwicy na poziomie 30 mld zł" - powiedział Kluza. Ocenił, że na spełnienie oczekiwań ministrów można znaleźć w budżecie kilka miliardów złotych. "Jest to kwestia tego, jak dogłębnie będziemy poszukiwać i gdzie dokonamy przesunięć" - dodał.

Reklama

Kluza ostrzega

Paradoksalnie dobra koniunktura ekonomiczna skutkująca większymi wpływami do budżetu ułatwia politykom podejmowanie decyzji o zwiększeniu wydatków [...] Być może należałoby zastanowić się nad kolejnymi krokami i w celu uzdrowienia finansów publicznych sięgnąć po drugą kotwicę limitującą wzrost wydatków - napisał wcześniej Kluza.

Do roku 2009 w Polsce ma obowiązywać kotwica budżetowa, ograniczająca deficyt do maksymalnie 30 mld zł. Kluza pisze także o tym, że postulowane przez niektórych polityków koalicji zwiększenie deficytu może skutkować wstrzymaniem napływu funduszy unijnych, a to może zahamować wzrost gospodarczy.

Przestrzeganiu standardów określonych w pakcie stabilności i wzrostu towarzyszy otwarcie dostępu do Funduszu Spójności [...] zgodnie z szacunkami opóźnienia w realizacji projektów z Funduszu Spójności mogłoby spowodować spowolnienie tempa wzrostu PKB do 3-3,5 proc. rocznie - mówił Kluza. Dodatkowo - jak podawał Kluza - nieprzestrzeganie zaleceń Komisji Europejskiej w kwestii redukowania deficytu może skutkować zmniejszeniem wiarygodności Polski, co zmniejszy możliwości pozyskiwania środków na finansowanie budżetu, a także zmniejszony napływ inwestycji zagranicznych.

Obecnie Polska objęta jest procedurą nadmiernego deficytu. W ramach tej procedury zobowiązała się do zmniejszenia deficytu finansów publicznych do 2007 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: budżet | minister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »