W Moskwie otwarto pierwszy salon Swed House, odpowiednik Ikei. Wiadomo, skąd pochodzi towar
Pierwszy sklep białorusko-turkmeńskiej marki Swed House, która mocno inspiruje się Ikeą, otwarto w Moskwie 15 kwietnia br. Jak informują rosyjskie media, podróbka różni się od oryginału głównie ciasnotą i dużo wyższymi cenami - donoszą wiadomoscihandlowe.pl.
O tym, że rynek nie lubi próżni i prędzej czy później Ikea zostanie zastąpiona w Rosji podobną marką, mówiło się wiele miesięcy wcześniej. W lutym białoruska firma Swed House ogłosiła, że ma zamiar otworzyć w tym roku 10 sklepów, w których sprzedawane będą bliźniaczo podobne produkty. Teraz podtrzymuje te plany.
Na razie w Moskwie ruszył pierwszy sklep Swed House. Salon meblowy zajął lokal o powierzchni jedynie 330 m kw., co odczuli zarówno klienci, jak i rosyjscy dziennikarze komentujący wygląd lokalu. Konsumenci zauważyli również spore różnice w cenach. Przykładowo, maskotka rekina kosztowała wcześniej w Ikei 1499 rubli, a teraz w jej rosyjskim odpowiedniku kosztuje 2100 rubli.
W sklepie znalazło się około 600 pozycji asortymentowych. Jak powiedział przedstawiciel firmy cytowany przez portal news.ru, kolejny tysiąc jest w produkcji. Towar pochodzi od kontrahentów Swed House z Rosji, Białorusi, Kazachstanu i Chin. Firmy te "mają doświadczenie we współpracy z Ikea".
Wcześniej właściciel firmy Murat Shagylydzhov mówił, że porozumiał się z byłymi dostawcami sieci Ikea i zastrzegł, że towar nie pochodzi z Rosji ani Europy. Według biznesmena towary w jego sklepach niewiele różnią się od oryginałów produkowanych dla szwedzkiej marki.
Zobacz również: