W najbliższych miesiącach nie ma powodów do zmian stóp proc. w dół
- Ponieważ wzrost gospodarczy pozostaje w miarę wysoki, a także i inflacja, dlatego w najbliższych miesiącach nie ma powodów do zmiany poziomu stóp proc. w dół - ocenił Jan Winiecki z RPP.
- Ponieważ wzrost gospodarczy jest w miarę wysoki, a jednocześnie inflacja jest też wysoka - należy do najwyższych w Europie - więc wobec tego nie ma powodu, aby przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku miesięcy myśleć o zmianie stóp proc. w dół - powiedział Winiecki w TVN CNBC.
Dodał, że złoty jest niedowartościowany.
- Złoty jest na pewno niedowartościowany (...) natomiast rynki są w stanie histerycznym i w związku z tym ostrym brakiem wiarygodności publicznych pożyczkobiorców reagują w sposób nieprzewidywalny. Także te dwie rzeczy z sobą się nie kłócą: z jednej strony złoty jest na pewno niedowartościowany, a z drugiej strony możemy oczekiwać kolejnych ataków histerii (...) i ucieczki z rynków, które się uważa za stosunkowo mniej bezpieczne - powiedział.
- NBP nie walczy o utrzymanie jakiegokolwiek kursu (...) natomiast ataki histerii, które powodują gwałtowne wahania na rynkach, mogą stać się powodem do tego, by "puknąć" w rynek, by zmniejszyć skalę wahań i z tego punktu widzenia uważam, że NBP powinien bywać (na rynku walutowym - PAP) - dodał.
Członek RPP spodziewa się wzrostu gospodarczego w 2012 roku na poziomie 3,0 proc.
- Należę do umiarkowanych optymistów, uważam, że z tych trzech scenariuszy rządu najprawdopodobniejszy jest ten scenariusz, że jednak te 3,0 proc. wzrostu gospodarczego osiągniemy. Warunkiem tego jest to, że nie nastąpi gwałtowne tąpnięcie wzrostu gospodarczego w strefie euro, czego nie oczekuję. Uważam, że strefa euro będzie pełzać w tempie 1,0 proc. z kawałkiem, a to dla nas jest już wystarczające do tego, aby np. nasz eksport był na takim plusie rzędu 8-10 proc. w skali rocznej. To by nam pozwoliło ten scenariusz 3,0 proc. wzrostu gospodarczego zrealizować - powiedział.