Walka o zasiłki rodzinne w Inowrocławiu

W kasie miejskiej Inowrocławia nie ma już ani złotówki na wypłatę zasiłków rodzinnych dla kilku tysięcy oczekujących. Wypłaty rozpoczęto wczoraj - w ciągu 8 godzin kasa opustoszała. Wypłacono 180 tysięcy złotych.

W kasie miejskiej Inowrocławia nie ma już ani złotówki na wypłatę zasiłków rodzinnych dla kilku tysięcy oczekujących. Wypłaty rozpoczęto wczoraj - w ciągu 8 godzin kasa opustoszała. Wypłacono 180 tysięcy złotych.

Zgodnie z harmonogramem wypłaty miały potrwać do 10 sierpnia. Ale Inowrocław pieniędzy już nie ma - na dzisiejsze wypłaty miasto wzięło kredyt.

Pieniądze powinien przekazać - przez urząd wojewódzki - minister finansów. W Bydgoszczy zapewniają, że jeszcze dziś pieniądze zostaną przelane na konto Inowrocławia, ale prezydent tego miasta słyszy takie obietnice od wczoraj. - Jeśli dziś te pieniądze nie wpłyną, to pozostaje mi zapakować tych ludzi do autobusów i wysłać do pana premiera, do Warszawy - mówi.

Ryszard Brejza dodaje, że w ustawie o świadczeniach rodzinnych jest luka, bo nie określono, do kiedy budżet państwa musi przekazać gminom środki na wypłatę zasiłków. W Inowrocławiu czeka na nie 4 tys. ludzi, miasto potrzebuje na te wypłaty około 1 mln złotych miesięcznie.

Reklama

Zobacz ostatnie wydanie biuletynu Biznes i Ekonomia

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: zasiłek | wypłaty | Inowrocław
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »