Węgierskie megalopolis. Rząd Orbana pokazał plan na rozwój lotnictwa
Węgry zbudują trzeci terminal lotniska w Budapeszcie. Mają także w planach rozwinąć połączenia drogowe i kolejowe ze stolicą. Do 2040 roku port lotniczy ma obsługiwać 25 milionów pasażerów rocznie - poinformował minister gospodarki Márton Nagy na wtorkowej konferencji prasowej.
Węgierski rząd zaprezentował ambitne plany rozbudowy międzynarodowego lotniska im. Ferencja Liszta w Budapeszcie. Jak poinformował minister gospodarki Márton Nagy, do 2030 r. port lotniczy ma zwiększyć przepustowość i obsługiwać do 20 mln pasażerów rocznie, a 10 lat później do 25 mln pasażerów.
Te plany mają być realizowane z publicznych środków. Przypomnijmy, że to właśnie tamtejszy rząd wraz z francuską spółką Corvinus Zrt. kupili lotnisko w Budapeszcie za kwotę 3,1 mld euro. Większościowy pakiet, obejmujący 80 proc. akcji, należy do państwa, za co Węgry zapłaciły blisko 2,5 mld euro.
Stąd też mogą wynikać zapowiedzi dużych inwestycji, w tym m.in. budowa trzeciego terminala lotniska oraz rozwój dróg ekspresowych i transportu publicznego bezpośrednio do portu lotniczego.
- Zadaniem rządu jest rozwój infrastruktury. (...) Trzeba przyznać, że bardzo miło jest powiedzieć, że ruch pasażerski rośnie, ale do tego potrzeba więcej terminali. Jeśli nie uda się dowieźć ludzi na lotnisko i ich z niego wywieźć, to lotnisko będzie zatkane, co jest niedopuszczalne - powiedział minister gospodarki Węgier, cytowany przez seriws rtl.hu.
Przedstawiciel rządu Viktora Orbana nie wskazał jednak, kiedy mogłyby ruszyć wspomniane inwestycje. W czasie jego wystąpienia opisywanego przez węgierskie media zabrakło również informacji o potencjalnym koszcie rozwoju lotniska w Budapeszcie.
Wiadomym jest, że środki nie będą pochodziły ze specjalnego podatku obciążającego linie lotnicze działające na Węgrzech. W praktyce przewoźnicy musieli płacić od 10 do 25 euro za każdego pasażera korzystającego z ich samolotów, a który kupił bilet na lot z tamtejszego lotniska. Ta opłata, wprowadzona w 2022 r. jako przeciwdziałanie "nadzwyczajnym zyskom" firm z branży lotniczej będzie obowiązywać tylko do końca tego 2024 r.
Plany rozbudowy Lotniska Chopina w Warszawie i lotniska w Modlinie, a także budowy nowego portu lotniczego w Baranowie, ogłosił pod koniec czerwca Donald Tusk. Istotnym elementem mają być również inwestycje kolejowe.
- Polska będzie jednym wielkim megalopolis. I to już wkrótce - wskazał wówczas premier.
Jak zapowiedział Donald Tusk, koleje dużych prędkości mają połączyć Warszawę z Poznaniem i Wrocławiem. Mają osiągać prędkość 300-320 km/h. Ma to zapewnić dojazd między Warszawą a większością dużych miast "w 100 minut lub mniej". - Chodzi o Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań, Wrocław oraz Łódź, do której dojazd zajmie dużo mniej niż sto minut - wyliczał szef rządu.