Węgry już prawie na dnie, Polska w środku stawki. Niechlubny ranking
Pod rządami Victora Orbana Węgry obsunęły się na 76. miejsce (najgorsze w UE) w niechlubnym rankingu korupcji. Polska jest w środku stawki - na 47 miejscu. Tzw. Indeks Percepcji Korupcji powstaje co roku na podstawie badań dwunastu instytucji - m.in. Światowego Forum Ekonomicznego, Fundacji Bertelsmanna czy Afrykańskiego Banku Rozwoju. Gdzie znikają praworządność i wolne media, tam pojawia się korupcja trawiąca porządek społeczny i gospodarczy - podkreślają eksperci.
Niemcy nadal plasują się w pierwszej dziesiątce krajów świata o najmniejszej korupcji. Tak wynika z Indeksu Percepcji Korupcji za 2023 rok, opublikowanego właśnie przez organizację Transparency International - wylicza "Deutsche Welle" zwracając uwagę, że mimo dobrego wyniku "wciąż jest wiele do zrobienia".
W klasyfikacji, opartej na ocenach członków zarządów przedsiębiorstw, ekspertów i instytucji, Republika Federalna Niemiec utrzymała się na dziewiątym miejscu. Niemcy uzyskały w tym międzynarodowym rankingu 78 na 100 możliwych punktów, czyli dokładnie tyle samo, co dziesięć lat temu.
"To oznacza, że w walce z korupcją kraj mniej lub bardziej drepcze w miejscu" - ocenia niemiecką pozycję w korupcyjnym rankingu cytowana przez "DW" wiceprzewodnicząca Transparency Deutschland Margareta Bause. - Chociaż Niemcy stosunkowo dobrze radzą sobie z problemem korupcji, to jest kilka słabych punktów - mówi.
Co dla walczących z korupcją przedstawicieli Transparency International jest problemem w Niemczech? Dla wielu może być zaskoczeniem, że Niemcy muszą zniwelować... luki prawne utrudniającego ściganie przypadków przekupywania posłów.
Na 180 państw objętych badaniem Polska znalazła się na 47. miejscu. Spadliśmy o jedno miejsce w stosunku do ubiegłego roku, ale to nić w porównaniu z pozycją Węgier, które - wszystko na to wskazuje - zdają się nie przejmować utyskiwaniem wrogów korupcji. Pod rządami Victora Orbana naddunajski kraj spadł na 76. miejsce - najgorsze wśród członków Unii Europejskiej.
- Tam, gdzie słabnie praworządność, niezależne media i społeczeństwo obywatelskie, tam kwitnie korupcja - podkreśliła przewodnicząca Transparency Deutschland Alexandra Herzog, wskazując na przykład Węgier.
Za najmniej skorumpowany kraj świata Transparency International uznała Danię, która zdobyła 90 punktów we wspomnianych rankingu - analizuje "Deutsche Welle". Na kolejnych miejscach uplasowały się Finlandia, Nowa Zelandia i Norwegia. Na samym dole listy znalazły się państwa pogrążone w kryzysie, takie jak Syria, Wenezuela i Somalia.
Co interesujące, w krajach o najmniejszym zagrożeniu korupcją problemy z nią związane diagnozowane są na nieco innych poziomach niż w państwach z głębi rankingu, gdzie niemal każda dziedzina życia pogrążona jest w korupcji. W Niemczech Transparency International wzywa do wprowadzenia ulepszonego rejestru lobbystów, pozwalającego ocenić ich rzeczywisty wpływ na ustawodawstwo.
***