Wiceminister finansów: Dzięki zerowemu VAT na żywność w kieszeni polskiej rodziny zostało 518 zł
Artur Soboń podczas czwartkowej konferencji prasowej mówił o korzyściach wynikających z rządowych tarcz antyinflacyjnych. - Dzięki zerowemu VAT na żywność w kieszeni polskiej rodziny w 2022 r. zostało 518 zł - wyliczył. Wiceminister poinformował także, ile osób skorzystało z wakacji kredytowych i o tym, jak na polski PKB wpłynęłaby wypłata środków z KPO.
- Dzięki zerowemu VAT na żywność w kieszeni polskiej rodziny w 2022 r. zostało 518 zł. Tę zerową stawkę przedłużamy na rok 2023 - powiedział w czwartek na konferencji prasowej wiceminister finansów Artur Soboń.
Mówiąc o wprowadzanych w tym roku tarczach antyinflacyjnych, Soboń zwrócił uwagę na obniżenie do 0 proc. stawki VAT na żywność. Wiceminister finansów poinformował, że żywność to średnio 27 proc. w koszyku zakupowym Polaków. Ocenił, że to bardzo istotna pozycja, szczególnie dla osób gorzej sytuowanych.
- Jeśli mówimy o korzyściach wprost z tarczy antyinflacyjnej, to rocznie dzięki zerowej stawce VAT na żywność polska rodzina w roku 2022 zyskała 518 zł w kieszeni. I tę zerową stawkę VAT na żywność przedłużamy na rok 2023. Tu jesteśmy w zgodzie z prawem europejskim i to rozwiązanie chcemy kontynuować również w roku przyszłym - dodał polityk.
- Z wakacji kredytowych skorzystało 1,04 mln Polaków, objęły one 53 proc. łącznej liczby wszystkich złotowych kredytów hipotecznych oraz 67 proc. łącznej wartości wszystkich kredytów złotowych - powiedział wiceminister finansów Artur Soboń.
- Rosnący koszt pieniądza wskutek wzrostu stóp procentowych powoduje, że pewna grupa, będąca posiadaczami kredytów hipotecznych, jest w szczególnie trudnej sytuacji. Dla nich przygotowaliśmy wakacje kredytowe - dodał.
Polityk wyliczył, że dzięki wakacjom można zaoszczędzić do ośmiu rat w ciągu dwóch lat, co przy racie kredytu na poziomie 2,4 tys. zł daje 19,2 tys. zł oszczędności.
Wiceminister finansów odniósł się także do ew. wykorzystania środków z KPO.
- Możliwość wydawania środków z KPO ma duże znaczenie, środki z KPO oznaczają wyższy wzrost PKB o 0,6 pkt. proc. w przyszłym roku oraz o 1 pkt. proc. w latach kolejnych. Przy niskim wzroście PKB w przyszłym roku, który może sięgać według niektórych szacunków 1,5 proc., to oznacza 1/3 naszego wzrostu PKB - powiedział.
Artur Soboń sprecyzował, że są to środki inwestycyjne, które "dodatkowo napędzają gospodarkę, do tego oznaczają niższy deficyt, dług i mniejszą konieczność zaciągania zobowiązań".
- To oznacza stabilizację makroekonomiczną, mniejsze koszty obsługi długu i silniejszego złotego, który sprawi, że mniej zapłacimy na stacji paliw. KPO to nie tylko wielkie inwestycje i duże pieniądze, ale też realna korzyść dla każdego Polaka, bo mniej zapłacimy za tankowanie - podsumował.
Zobacz także: