Więcej połączeń na polskich lotniskach
Jak informuje "Rzeczpospolita", od początku roku pasażerowie mają dużo większy wybór połączeń. To efekt końca restrukturyzacji LOT, a także pojawienia się nowych przewoźników
W pierwszym kwartale średnie wypełnienie samolotów jednego z nowych połączeń LOT - do Tokio - zbliża się do 80 proc., a zima to najtrudniejszy sezon w lotnictwie na naszej półkuli. Od kwietnia sprzedaż rośnie, bo w okolicach Tokio zaczyna się sezon kwitnienia wiśni, jedna z największych atrakcji turystycznych w Japonii. Połączenie Lotnisko Chopina - Tokio Narita zostało uznane za najważniejsze wydarzenie na rynku lotniczym przez brytyjski "Airline Network News and Analysis News".
LOT po restrukturyzacyjnej przerwie wznowił lub otworzył także połączenia do Barcelony, Kiszyniowa, Duesseldorfu, Zagrzebia, Zurychu, Belgradu i Erywania. W lecie dojdą kolejne zagraniczne lotniska - informuje "Rzeczpospolita".
Około 100 nowych połączeń przybędzie łącznie w tym roku na polskich lotniskach. W lecie z Warszawy i Katowic do Salonik i Heraklionu będzie latała grecka linia Ellinair. W sezonie letnim warszawskie lotnisko zamierza testować przez niespełna trzy miesiące Air Canada Rouge, który, konkurując z LOT na trasie Warszawa - Toronto, chce latać trzy razy w tygodniu. Cztery nowe połączenia linii regularnych zyska w tym roku krakowskie lotnisko Balice - do Paryża, Kopenhagi, Amsterdamu i Londynu.