Więcej wątpliwości niż konkretów

Jest porozumienie, które na razie nie może zostać sfinalizowane. Podział Banku BPH wymaga zmiany prawa. Depozyty klientów są chronione przez prawo bankowe.

W tej chwili nie ma precyzyjnych przepisów pozwalających na zrealizowanie porozumienia z UniCredit. Jak się dowiedziała GP rząd zobowiązał się, że w ciągu 6 miesięcy uporządkuje stan prawny.

Być może więcej informacji pojawi się, kiedy porozumienie zostanie podpisane. Wiceminister Paweł Szałamacha zapowiedział, że nastąpi to we wtorek lub środę. Na razie dokument jest jedynie parafowany. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy o tym, które placówki zostaną wcielone do Pekao, a które zostaną w Banku BPH, zadecyduje samodzielnie inwestor, czyli UniCredit.

Reklama

Oferta produktowa w obu instytucjach jest różna i część osób korzystających z usług Banku BPH może nie zgodzić się z przenoszeniem według takiego kryterium. Niewykluczone więc, że parcelowanie Banku BPH wywoła wędrówkę ludów wśród klientów tego banku.

Jednak zdaniem analityków, w interesie UniCredit jest przyłączenie do Pekao wszystkich aktywów Banku BPH z wyjątkiem TFI BPH, które ma zostać sprzedane.

UniCredit zostawi sobie niemal wszystkie aktywa Banku BPH i niewykluczone, że na sprzedaż zostaną wystawione jedynie mury i logo Banku BPH - przewidują analitycy.

Na razie nie wiadomo, czy nabywca Banku BPH kupi jedynie wydmuszkę, czyli 200 placówek i logo, czy też bank wraz z pokaźną częścią aktywów.

- Dla inwestora, który będzie chciał rozwijać działalność detaliczną, wystarczą same oddziały i marka Banku BPH, która jest dobrze rozpoznawalna wśród polskich klientów - twierdzi Zbigniew Bętlewski, analityk AmerBrokers.

Specjaliści jednak wątpią, czy wraz z wydzieleniem placówek Banku BPH w okrojonym banku zostanie proporcjonalna liczba klientów, depozytów i kredytów. Przeważa opinia, że UniCredit chce, by Pekao SA wchłonął zdecydowaną większość klientów wraz z portfelem kredytów i depozytów z wyjątkiem TFI BPH, które ma zostać sprzedane.

Obydwie instytucje mają zupełnie odmienną strategię. Bank BPH prowadzi bardzo aktywną politykę kredytową, natomiast Pekao SA stosuje politykę konserwatywnego wzrostu. Najbardziej jaskrawe różnice widoczne są w sektorze kredytów hipotecznych, Bank BPH udziela głównie we frankach szwajcarskich, nie obawiając się o ryzyko kursowe, natomiast Pekao ogranicza się do pożyczania na cele mieszkaniowe wyłącznie w złotych. Analitycy wątpią w to, że Włosi będą chcieli pozbyć się portfela walutowych kredytów hipotecznych, który obecnie należy do Banku BPH.

- To są produkty, które przychody z tytułu prowizji są rozliczane w czasie, a koszty od razu. W konsekwencji będą powiększać zyski w kolejnych latach trwania długoterminowych umów - podkreśla Zbigniew Bętlewski.

Premier Marcinkiewicz zapowiedział, że już jest kolejka chętnych na zakup Banku BPH. Wczoraj belgijska grupa KBC zapowiedziała, że jest zainteresowana zakupem od włoskiego banku oddziałów Banku BPH. Wśród chętnych wymieniane są również banki francuskie i brytyjskie. Pojawiają się wątpliwości, czy Włosi będą chcieli sprzedać Bank BPH mocnemu graczowi, który będzie się dynamicznie rozwijał i w przyszłości zagrozi pozycji Pekao.

Na ryku panuje przekonanie, że "wielki Pekao SA" będzie zarządzany przez dotychczasowych szefów tego banku z Janem Krzysztofem Bieleckim na czele, jednak niewykluczone, że Włosi będą chcieli zostawić sobie także najlepszych menedżerów z Banku BPH, jeśli ci zgodzą się na objęcie proponowanych stanowisk. Na razie wiadomo jedynie, że połowę składu zarządu, w tym prezesa i rady nadzorczej połączonego banku, będą piastować osoby na stałe zamieszkałe w Polsce i posługujące się polskim językiem.

Ewa Usowicz, Monika Krześniak

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: bank | pekao sa | depozyty | Włosi | pekao | Bank BPH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »