Wielka Brytania zaostrza kurs wobec Rosji. Uderzy we flotę cieni Putina
Rosyjska flota cieni ma zostać objęta największym w historii pakietem sankcji, który ogłosi brytyjski premier Keir Starmer - podają służby prasowe Downing Street. Ma to zwiększyć presję na Władimira Putina i ochronić kluczową infrastrukturę Wielkiej Brytanii i Europy. Pakiet sankcji ma zostać ogłoszony 9 maja.
Nowe sankcje mają zostać ogłoszone podczas zaplanowanego na 9 maja w Oslo spotkania Połączonych Sił Ekspedycyjnych (JEF) pod brytyjską egidą. To organizacja, w skład której wchodzą jednostki nawodne m.in. Danii, Finlandii, Holandii, Szwecji, Norwegii i krajów bałtyckich. Będą one wymierzone we flotę cieni przewożącą rosyjską ropę.
Terminem tym określa się tankowce wykorzystywane przez Kreml do omijania międzynarodowych sankcji związanych z rosyjską ropą. Transportują one surowiec nielegalnie, pod różnymi nazwami i banderami. W ten sposób wpływy z handlu ropą wciąż zasilają rosyjską machinę wojenną.
Jak wskazują służby prasowe brytyjskiego premiera, działania rosyjskiej floty cieni stanowią zagrożenie dla krytycznej podmorskiej infrastruktury tak Wielkiej Brytanii, jak i państw euroatlantyckich.
Nowe sankcje mają objąć maksymalnie 100 tankowców, które stanowią zasadniczy korpus floty cieni Putina. Od początku 2024 r. przewiozły one ładunki warte ponad 24 mld dolarów.
Flota cieni Putina nie tylko omija sankcje mające za zadanie uszczuplić wpływy Kremla z handlu ropą. Tankowce, często stare i będące w złym stanie technicznym, prowadzą też operacje hybrydowe. Mają one na celu zakłócić bezpieczeństwo energetyczne zachodnich państw. Przykładem takiej operacji jest uszkodzenie kabla elektroenergetycznego East Link 2, łączącego Finlandię z Estonią, w grudniu 2024 r. Z kolei zły stan techniczny jednostek należących do rosyjskiej floty cieni sprawia, że wzrasta ryzyko skażenia wód, po których pływają, na skutek różnych awarii (takich jak wyciek paliwa czy substancji chemicznych).
Według komunikatu prasowego Downing Street, siedziby brytyjskiego premiera, to właśnie ochrona podmorskiej infrastruktury będzie najważniejszym tematem dyskusji przywódców zebranych na szczycie JEF w Oslo.
Już w styczniu br. JEF aktywował system reagowania Nordic Warden - pod kontrolą Wielkiej Brytanii - w celu monitorowania potencjalnych zagrożeń dla tej infrastruktury. Monitoring jest prowadzony z kwatery głównej JEF w Northwood pod Londynem i wykorzystuje m.in. narzędzia sztucznej inteligencji. Obejmuje 22 obszary - na Morzu Północnym, Bałtyku, wodach kanału La Manche i cieśniny Kattegat.
"Nie możemy lekceważyć zagrożenia, jakie dla naszego bezpieczeństwa narodowego stanowi Rosja. Dlatego zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zniszczyć jego flotę cieni, zagłodzić jego machinę wojenną, pozbawiając ją wpływów z ropy naftowej, i chronić naszą podmorską infrastrukturę, od której zależy nasze codzienne życie" - powiedział brytyjski premier Keir Starmer cytowany w komunikacie prasowym Downing Street.