Kolejny cios w gospodarkę Rosji. Zacznie się w środę
Unia Europejska zaczyna prace nad 17. pakietem sankcji wobec Rosji. Planowane są m.in. ograniczenia wobec 150 statków z tzw. floty cieni oraz zaostrzenie kontroli eksportu do firm z Turcji, Serbii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
To już drugi pakiet sankcji opracowywany podczas trwającej prezydencji Polski w Radzie UE. Poprzedni, 16. pakiet, został przyjęty pod koniec lutego, w związku z trzecią rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Nową propozycję przygotowała Komisja Europejska i we wtorek przekazała ją państwom członkowskim. W środę ambasadorowie krajów UE rozpoczną formalne prace nad dokumentem. Propozycje muszą zostać jednogłośnie zatwierdzone przez wszystkie państwa członkowskie.
Projekt zawiera dodanie 31 nowych firm z Rosji, Turcji, Serbii, Uzbekistanu, Wietnamu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich do listy podmiotów objętych zaostrzoną kontrolą eksportu. Chodzi o przedsiębiorstwa, które dostarczają towary i technologie mogące wspierać rosyjski wysiłek wojenny.
Sankcje obejmą również 150 jednostek rosyjskiej "floty cieni", wykorzystywanej przez Moskwę do obchodzenia ograniczeń na eksport ropy, w tym założonego limitu cenowego. Statki te, często w złym stanie technicznym i nieubezpieczone, pływają pod banderami państw trzecich i stwarzają zagrożenie dla środowiska morskiego państw UE.
Rozszerzona zostanie również "czarna lista" osób i firm objętych sankcjami - tym razem o 15 osób i 45 podmiotów, głównie powiązanych z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym. Restrykcje obejmują zamrożenie aktywów oraz zakaz wjazdu na teren Unii.
Planowane jest także poszerzenie listy zakazanych do eksportu produktów. Do Rosji nie będzie można eksportować m.in. pięciu nowych substancji wykorzystywanych w silnikach rakietowych oraz części zamiennych do maszyn sterowanych cyfrowo.
Nowy pakiet nie obejmuje jednak sankcji na rosyjski skroplony gaz ziemny, mimo apeli ze strony Polski i państw bałtyckich. W tej sprawie może jednak dojść do zmiany - Komisja Europejska zapowiedziała zamiar wprowadzenia zakazu zawierania nowych umów na dostawy rosyjskiego gazu. Od końca 2025 r. nie będzie można podpisywać kontraktów typu spot, a do końca 2027 r. mają wygasnąć obowiązujące umowy długoterminowe.
Choć Komisja Europejska nie podała jeszcze szczegółów legislacyjnych, wiadomo, że przyjęcie tych przepisów wymagać będzie poparcia większości kwalifikowanej w Radzie UE - 15 krajów reprezentujących co najmniej 65 proc. ludności Unii. W tym przypadku Węgry nie będą mogły skorzystać z prawa weta.