Wielki włoski klub powoli staje się... chiński
Włoski klub piłkarski Inter Mediolan (18-krotny mistrz kraju) ogłosił, iż grupa chińskich inwestorów zostanie drugim największym udziałowcem. Mają oni plan budowy nowego stadionu. To dziwne - dotychczasowy obiekt został zmodernizowany na finały mistrzostw świata w 1990 r.
Rodzina Morattich (od 2006 r. prezesem jest Massimo Moratti) zatrzyma większościowe udziały w Internazionale Holding (spółka matka). Do zarządu wejdą teraz Kamchi Li, Kenneth Huang i Fabrizio Rindi. Inter nie zdradził finansowych szczegółów transakcji.
Inwestycja w Inter jest kolejnym dowodem na penetrację piłkarskiej Europy przez Azjatów z części południowo-wschodniej. Londyński Queens Park Rangers (angielska ekstraklasa) jest od roku w rękach Tony Fernandesa, właściciela tanich linii lotniczych Air Asia z Malezji. Właścicielem Birmingham City (liga poniżej angielskiej ekstraklasy) jest od 2009 r. bogacz z Hongkongu Carson Yeung. Asia Football Investments z Tajlandii jest właścicielem Leicester City (ta sama liga).
Nowy stadion stawiany wspólnie z oddziałem China Railway Construction ma być gotowy w 2017 r. Nie ujawniono gdzie ma powstać. Zaskakujące, bo stadion im. Giuseppe Meazzy (San Siro) jest jednym z 27 europejskich stadionów ocenionych na 5 gwiazdek przez UEFA (5 na 5, najwyższa klasa), ma 85 700 miejsc i jest dogodnie położony.
Krzysztof Mrówka
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze