Winston, West i Davidoff też rezygnują z Rosji
Z rynku rosyjskiego wycofuje się największa, brytyjska firma tytoniowa - Imperial Brands, a British American Tobacco (BAT) ogranicza sprzedaż do wyrobów wyprodukowanych w Sankt Petersburgu. Z rosyjskich kiosków znikną m.in. marki: West, Winston, Davidoff i Philip Morris.
W dzisiejszym oświadczeniu Imperial Brands przyznał, że decyzja o zawieszeniu działalności w Federacji Rosyjskiej została podjęta w bardzo trudnym otoczeniu w Rosji, w związku z międzynarodowymi sankcjami i wynikającymi z nich poważnymi zakłóceniami. “Będziemy wspierać naszych rosyjskich pracowników, którzy w czasie wstrzymania działalności nadal otrzymują wynagrodzenie" - czytamy w oświadczeniu.
Imperial poinformował, że w kontekście grupy Rosja i Ukraina to stosunkowo małe rynki. Razem nie przekraczają 2 proc. przychodów netto (dane za 2021 rok). W Federacji firma zatrudnia około 1000 pracowników.
British American Tobacco (BAT) nie wstrzymuje sprzedaży tylko zawiesza w Rosji planowane inwestycje kapitałowe i racjonalizuje działania marketingowe. Przedsiębiorstwo tytoniowe zawiesiło swoją działalność w Ukrainie "w celu nadania priorytetu bezpieczeństwu i dobremu samopoczuciu" zatrudnionych w tym kraju 600 pracowników".
BAT - właściciel marek Dunhill i Lucky Strike - zalicza Rosję i Ukrainę do "kluczowych rynków". British American Tobacco posiada fabrykę w Petersburgu i zatrudnia w Rosji około 2500 osób. Podczas trwającej wojny ograniczy działalność “stosownie do sytuacji" i skupi się na portfolio lokalnie produkowanych wyrobów tytoniowych.
Na decyzje producentów papierosów zareagowała londyńska giełda. Akcje BAT wzrosły od rana o prawie 2,5 proc. i teraz kosztują 3054 funta a cena akcji. O niemal tyle samo - 2,58 proc. - podrożały walory Imperial Brands i trzeba za nie płacić 1530,50 funta.
Ewa Wysocka
***