Wkrótce zielone światło dla lądowych farm wiatrowych

Ustawa zmieniająca zasadę 10H, odblokowująca inwestycje w energetykę wiatrową na lądzie, powinna wejść w życie w drugim kwartale tego roku - informują przedstawiciele ministerstwa rozwoju, które nadzoruje prace nad projektem. Branża od dawna czeka na liberalizację przepisów, tłumacząc, że farmy wiatrowe przyspieszą proces transformacji, zmniejszając jednocześnie uzależnienie od surowców energetycznych sprowadzanych z Rosji.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

- Prace są zaawansowane, według naszych informacji wejście w życie ustawy planowane jest na drugi kwartał tego roku - powiedziała Aneta Piątkowska z departamentu strategii rozwoju w ministerstwie rozwoju i technologii podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. gospodarki zeroemisyjnej i europejskiego zielonego ładu, dodając, że projekt jest na końcowym etapie prac.

Reklama

Andrzej Kaźmierski z departamentu gospodarki niskoemisyjnej tegoż resortu mówił, że projekt ustawy jest "w zasadzie gotowy", przechodzi ostateczną kontroli w departamencie prawnym.

Obecnie inwestycje w lądowe farmy wiatrowe blokuje obowiązująca od 2016 r. zasada 10H nakazująca, by odległość między elektrownią a zabudowaniami była równa minimum dziesięciokrotności całkowitej wysokości wiatraka.

Projekt liberalizujący obostrzenia, według styczniowych zapowiedzi, miał trafić do Sejmu w pierwszym kwartale 2022 roku. W połowie grudnia 2021 r. uzyskał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

- Obecnie, zgodnie z zasadami procesu legislacyjnego, jakim podlegają rządowe projekty ustaw, należy spodziewać się skierowania projektu ustawy pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów. (...) Po przyjęciu projektu ustawy przez Radę Ministrów, należy oczekiwać wniesienia jej pod obrady Sejmu, co może nastąpić w I kwartale 2022 r. - informował w styczniu wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. OZE Ireneusz Zyska.

Organem prowadzącym i odpowiedzialnym w tej sprawie jest Minister Rozwoju i Technologii.

Nowe przepisy mają łagodzić obecnie obowiązujące obostrzenia, które praktycznie całkowicie wstrzymały inwestycje w tym obszarze. Miejscowy plan zagospodarowania będzie mógł zezwolić na mniejszą odległość wiatraka od budynku, ale nie mniejszą niż 500 metrów. Zniknąć ma zasada 10H w stosunku do form ochrony przyrody. W przypadku, gdy turbina wiatrowa już istnieje, gminy będą mogły zezwalać na budowę budynków mieszkalnych w jej strefie oddziaływania, pod warunkiem spełnienia minimalnej odległości 500 metrów lub większej, wynikającej z przyjętych stref ochronnych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Instytucje branżowe od dłuższego czasu apelują, by jak najszybciej zmienić przepisy. Tłumaczą, że nie ma na co czekać z odblokowaniem inwestycji wiatrowych, bo Polska, podobnie jak Europa, musi jak najszybciej rozwijać odnawialne źródła energii. Wynika to zarówno z polityki klimatycznej jak i wzmagającej się potrzeby odcinania się od surowców energetycznych importowanych z Rosji.

Janusz Gajowiecki, prezes PSEW, podkreśla, że koszt wytworzenia energii elektrycznej w lądowych elektrowniach wiatrowych jest 3 - 3,5 krotnie niższy niż z paliw kopalnych. Nawołuje do uproszczenia skomplikowanych procedur administracyjnych, by nowe moce mogły powstać w ciągu najbliższych 12-24 miesięcy, a nie 4-5 lat, jak ma to miejsce w obecnym systemie regulacji prawnych dla energetyki wiatrowej.

- Dziś przyspieszenie transformacji i umożliwienie nowych inwestycji w OZE może okazać się nie tylko koniecznością wynikającą z ochrony klimatu, czy szansą dla gospodarek, ale przede wszystkim koniecznością z punktu widzenia suwerenności Polski i jej interesu narodowego - podkreśla prezes PSEW.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: farmy wiatrowe | energetyka | niezależność energetyczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »