Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał umowę. Wojsko zakupiło "najnowocześniejszą technologię"

Polskie wojsko będzie miało nowy sprzęt. W czwartek (12.12) Władysław Kosiniak-Kamysz oficjalnie podpisał umowę na zakup bezzałogowego systemu MQ-9B SkyGuardian. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej nie ukrywał zadowolenia z planów dotyczących dozbrojenia żołnierzy. - Podpisujemy kolejną umowę na bardzo ważne systemy bezzałogowe - mówił minister podczas konferencji. Wicepremier dodawał, iż liczy, że sprzęt trafi do polskich żołnierzy szybciej, niż przewiduje to umowa.

Kolejny duży zakup dla Wojska Polskiego. Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej oficjalnie podpisał umowę na zakup systemu MQ-9B SkyGuardian. Jest to system bezzałogowych platform powietrznych

Wojsko z nowym sprzętem, dostaną drony z USA

Nowe zakupy dla wojska zostały oficjalnie potwierdzone. Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał umowę na dostawę bezzałogowego systemu MQ-9B SkyGuardian. Jak wyjaśniało wcześniej Ministerstwo Obrony Narodowej, umowa zawarta została między Skarbem Państwa-Agencją Uzbrojenia a General Atomics. 

Reklama

- Kolejna umowa, kolejna wielka inwestycja. Dwie sprawy dla nas są najważniejsze. Bezpieczeństwo i gospodarka - to się uzupełnia, to jest w naszych działaniach na pierwszym miejscu. Kilka miesięcy temu zapowiedziałem utworzenie wojsk dronowych, co staje się faktem. Od 1 stycznia wojska dronowe będą już nie planem, ale realną częścią Wojska Polskiego. Zanim to jednak nastąpi, podpisujemy kolejną umowę na bardzo ważne systemy bezzałogowe - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, który w czwartek 12 grudnia oficjalnie podpisał kluczowy dla dozbrojenia wojska dokument. 

Szef MON podkreślał, że Polska inwestuje w sprzęt najwyższej jakości, a sam bezzałogowiec MQ-9B to "najnowocześniejsza technologia". Władysław Kosiniak-Kamysz podczas podpisywania umowy zaznaczył, że chociaż sprzęt ma trafić do żołnierzy na początku 2027 r., to strona polska liczy, iż stanie się to wcześniej i jest to przedmiotem "zabiegania u sprawdzonych partnerów". - To inwestycja w polskie bezpieczeństwo i współpracę ze strategicznym partnerem - Stanami Zjednoczonymi - dodawał wicepremier.

Amerykańskie drony w polskiej armii

System MQ-9B SkyGuardian to amerykańskie drony, które mają pomóc Siłom Zbrojnym RP zwiększyć zdolności w zakresie pozyskiwania danych rozpoznawczych. MON w oficjalnym komunikacie wyjaśniał, że "w skład bezzałogowego systemu rozpoznawczo-uderzeniowego wchodzi kilka bezzałogowych platform powietrznych". 

Wojsko ma otrzymać nowy sprzęt do I kwartału 2027 r. Wówczas dojdzie do zamiany wykorzystywanych obecnie na zasadzie leasingu bezzałogowych systemów rozpoznawczych MQ-9A REAPER. 

Wojsko inwestując w nowe drony, ma konkretny cel. Umowa podpisana przez Władysława Kosiniaka-Kamysza ma umożliwić żołnierzom pozyskiwanie danych rozpoznania obrazowego (MITN). Jak wyjaśnia portal Defence24.pl, odbywa się to poprzez wykorzystanie głowic optoelektronicznych, radaru SAR oraz poprzez rozpoznanie radioelektronicznego (SIGNIT).

Długa lista zmian i ambitne plany szefa MON

Podpisanie umowy na zakup bezzałogowego systemu MQ-9B SkyGuardian jest kolejną na liście inwestycji w wojsko w ostatnim czasie. Na początku grudnia Władysław Kosiniak-Kamysz chwalił się zakupem "najlepszych cystern paliwowych służących do transportu, przechowywania i tankowania, benzyny, oleju napędowego, paliwa lotniczego dla pojazdów, różnego rodzaju maszyn czy statków powietrznych". Cysterny przeznaczone są dla podoodziałów, gdzie wykorzystywane są czołgi K2 i armatohaubice K9, czy wyrzutnie Homar-K.

W tym przypadku umowa dotyczy zamówienia dostawy w latach 2026-2028 łącznie 320 cystern dystrybutorów paliwowych CD-10s. Wartość zamówienia wynosi ponad 1 mld zł brutto

"700 milionów zł ta pierwsza część, która będzie dostarczona w pierwszej kolejności w latach 2026-2028. 215 cystern paliwowych i opcjonalnie 105 cystern. Ta wartość kontraktu może wynieść 350 milionów złotych. Ponad miliard złotych przeznaczamy na logistykę, na sprzęt najlepszej jakości. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować firmie Celtech, która jest sprawdzonym partnerem na rynku krajowym. Jest polską firmą założoną w 2001 roku. Założyli ją ci, którzy są nie tylko ekspertami, ale przede wszystkim pasjonatami w dziedzinie zabezpieczenia logistycznego takich jak cysterny, wozy do tankowania" - mówił podczas podpisywania umowy Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Jaroszewska Agata

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »