Władze Paryża uderzają w mieszkańców i turystów? O tyle podrożeje metro na czas IO

Zarząd transportu publicznego w Paryżu podjął decyzję, że na czas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich metro i autobusy w stolicy Francji będą droższe. Podwyżki mają wynieść nawet 100 proc. i potrwać od końca lipca do początku września - wskazuje "The Guardian". Mieszkańcy miasta uważają, że władza wypaliła w ich kierunku "rakietę".

Choć informacja o podwyżkach została ogłoszona pierwotnie w listopadzie 2023 r., tak mieszkańcy Paryża nadal nie mogą zrozumieć motywów zarządcy komunikacji miejskiej w ich mieście. A ten postanowił, że od 20 lipca do 8 września br., czyli na czas trwania Igrzysk Olimpijskich oraz Paraolimpijskich bilet na metro w stolicy Francji podrożeje do 4 euro, a na autobus do 5 euro. 

Oznaczać to będzie wzrost cen o kolejno 75 i 100 procent. Zarówno obecnie, jak i po letnich imprezach transport publiczny w Paryżu kosztować będzie 2,15 euro za metro oraz 2,50 euro za autobus.

Reklama

Metro i autobusy droższe na czas Igrzysk. "To nieuczciwe wobec mieszkańców Paryża"

Jak zauważa w rozmowie z brytyjskim dziennikiem Sami Kennouzi, związkowiec działający przy paryskim transporcie publicznym, o decyzji władz dowiedział się z mediów. Przedstawiciel pracowników nie krył swojego zaskoczenia i wskazał, że ruch władz jest "nieuczciwy" wobec mieszkańców i turystów, którzy mogą oceniać tę decyzję jako "wypalenie rakiety" w ich kierunku. 

Natomiast urzędnicy stoją w przekonaniu, że ich decyzja nie będzie miała wpływu na większość regularnie podróżujących po Paryżu. A to dlatego, że te osoby, które posiadają bilet okresowy lub też kupią go przed 20 lipca, będą objęci "starą ceną". Pozostałym władze miasta polecają zakup takiego biletu. 

Jednocześnie Valérie Pécresse, przewodnicząca władz regionalnych Île-de-France, tj. regionu administracyjnego obejmującego Paryż, stwierdziła, że celem podwyżki biletów jest "uniknięcie zatorów" na obleganych stacjach metra. Szacuje się, że w standardowym okresie dla francuskiej stolicy z jej komunikacji miejskiej korzysta ok. 4 mln osób dziennie. Obecnie bilet okresowy wykupiło 430 tysięcy, więc urzędnicy muszą przekonać do tej decyzji kolejnych 3,7 mln pasażerów.

A tych w szczycie lata może tylko przybyć z uwagi na wspomniane Igrzyska. Władze miasta uruchomiły nawet specjalną stronę, na której regularnie informują o możliwych utrudnieniach na czas olimpiady. Można na niej znaleźć informacje, że trzy stacje metra leżące w samym centrum Paryża zostaną zamknięte. Podobnie jak łącznie 185 km pasów ruchu, po których będą poruszać się sportowcy oraz dziennikarze zdający relacje z imprezy.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paryż | Igrzyska Olimpijskie | metro | transport publiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »