Właściciele hoteli i restauracji obawiają się zamknięcia biznesów

Z opublikowanego we wtorek Barometru Europejskiego Funduszu Leasingowego, prognozującego sytuację w branży HoReCa w IV kw. 2020 roku wynika, że 66 proc. właścicieli hoteli i restauracji obawia się zamknięcia biznesów.

Jak czytamy w informacji, wartość wskaźnika Barometru EFL dla biznesów hotelarskich i gastronomicznych wyniosła 42,6 pkt., co oznacza spadek o 13,1 pkt. w porównaniu z III kwartałem br. Napisano, że ponad połowa hotelarzy i restauratorów (51 proc.) spodziewa się mniejszej liczby zamówień w ostatnim kwartale tego roku. "HoReCa jest również jedyną branżą, w której większość ankietowanych twierdzi, że pandemia koronawirusa spowoduje zamykanie biznesów hotelarskich i gastronomicznych (66 proc.)" - czytamy.

Przypomniano, że w pomiarze na III kwartał, czyli po zniesieniu większości obostrzeń, subindeks branżowy dla HoReCa wykazał najwyższą wartość w ciągu roku. Badania przeprowadzone pod koniec września wykazały, że przedsiębiorcy nie mieli złudzeń i spodziewali się ponownego zamknięcia lokali gastronomicznych.

Wskazano, że na złe nastroje w branży wpłynął jeszcze czynnik kalendarzowy, czyli koniec sezonu wakacyjno-urlopowego. "Choć rząd uruchamia tzw. tarczę gastronomiczną, to obawiamy się, że 66 proc. ankietowanych ma rację. Wiele restauracji, kawiarni, barów może nie przetrwać najbliższej zimy i przestanie działać" - mówi cytowany w informacji prezes EFL Radosław Woźniak.

Napisano, że pesymistyczne prognozy sprzedażowe nie pozostają bez wpływu na płynność finansową. Jej pogorszenia spodziewa się 4 na 10 przedsiębiorców - najwięcej wśród sześciu badanych sektorów. Aż 2 na 3 zapytanych prognozuje, że największym skutkiem gospodarczym pandemii będzie zamknięcie działalności gastronomicznych i hotelarskich.

Ponadto - jak wskazano - w porównaniu do wyników z końca czerwca br., hotelarze i restauratorzy są mniej optymistycznie nastawieni, jeśli chodzi o czas powrotu do koniunktury. Pod koniec czerwca br. 39 proc. zapytanych liczyło na uporanie się ze skutkami kryzysu do końca przyszłego roku, pod koniec września br. - już tylko 27 proc. Więcej respondentów natomiast uważa, że nastąpi to w ciągu najbliższych 2-3 lat (54,5 proc. vs. 35,5 proc. w czerwcu).

Zaznaczono, że spadają również inwestycje w branży. Z danych Związku Polskiego Leasingu wynika, że wartość leasingu sprzętu gastronomicznego od początku stycznia br. do końca września br. wyniosła 172,6 mln zł, o 21 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Badanie przygotowywane jest przez Ecorys na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego, a jego wyniki są publikowane co kwartał. Jego uczestnicy to mikro-, małe i średnie firmy z całej Polski. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro-, małych i średnich firm. Aktualna edycja badania odbyła się w dniach 14-28 września 2020 roku. 

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: hotele | turystyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »