Włochy: Ceny benzyny biją wszelkie rekordy

Nie tylko Polacy łapią się za głowy podczas tankowania paliwa. Również mieszkańcy Włoch nie mają powodów do zadowolenia. W tej chwili litr benzyny kosztuje tam ponad 1,30 euro, czyli o 1/5 więcej niż przed rokiem.

Nie tylko Polacy łapią się za głowy podczas tankowania paliwa. Również mieszkańcy Włoch nie mają powodów do zadowolenia. W tej chwili litr benzyny kosztuje tam ponad 1,30 euro, czyli o 1/5 więcej niż przed rokiem.

- To się tak szybko nie skończy. Przesadzają. To ponad nasze siły - mówi pracownik jednej ze stacji. Wielu mieszkańców Wiecznego Miasta, z powodu ciągłego wzrostu cen paliw, decyduje się na odstawienie samochodu i przesiada się do tramwajów lub metra. Na włoskich stacjach benzynowych coraz częściej kierowcy tankują za dosłownie kilka euro lub w ogóle nie kupują paliwa.

Posłuchaj relacji włoskiej korespondentki RMF, Agnieszki Milczarz:

Niestety nic nie zapowiada, by w najbliższym czasie sytuacja na światowych rynkach paliw miała się zmienić. Na giełdach w Azji cena baryłki ropy zbliża się już do 68 dolarów, a eksperci przewidują, że w najbliższych dniach cena tego surowca przekroczy granicę 70 dolarów. Wszystko przez to, że z powodu tropikalnego sztormu Katrina platformy wydobywcze w Zatoce Meksykańskiej i rafinerie na południu USA szykują się do ograniczenia produkcji.

Reklama

Tymczasem dziś do południa na jednej ze stacji benzynowych w Jarosławiu trwała specjalna akcja RMF FM, w czasie której radio pokazało, że w Polsce ponad połowę z kwoty, którą płacimy za benzynę, zabiera nam państwo.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Włochy | ceny benzyny | paliwa | RMF | rekordy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »