Włochy: Renzi: reformy polityczne, rynku pracy i podatków

39-letni lider Partii Demokratycznej Matteo Renzi otrzymał w poniedziałek od prezydenta Włoch Giorgio Napolitano misję utworzenia rządu. Po spotkaniu z głową państwa Renzi zadeklarował, że jego rząd przeprowadzi reformy polityczne, rynku pracy i podatków.

Po prawie półtoragodzinnej rozmowie z prezydentem Napolitano kandydat na premiera zapowiedział, że we wtorek rozpocznie oficjalne konsultacje w sprawie powołania Rady Ministrów. Podkreślił, że potrzebuje na to kilku dni.

W krótkim wystąpieniu w Pałacu Prezydenckim Matteo Renzi przedstawił kalendarz prac swego przyszłego rządu. Jeszcze w lutym gabinet ma zająć się przygotowaniem nowej ordynacji wyborczej w związku z tym, że poprzednia została uznana przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z ustawą zasadniczą. Na marzec Renzi zapowiedział prace nad reformą rynku pracy, a na kwiecień - publicznej administracji. W maju Rada Ministrów zajmie się systemem podatkowym.

Reklama

Do kryzysu rządowego doszło we Włoszech po piątkowej dymisji premiera Enrico Letty. Został on faktycznie zwolniony ze stanowiska przez Renziego, który jako wybrany w grudniu nowy szef Partii Demokratycznej poddał krytyce jego rząd, zarzucając mu powolność we wprowadzaniu reform i wychodzeniu z kryzysu finansów publicznych.

Renzi sam zadeklarował gotowość objęcia stanowiska premiera, a inicjatywę tę poparło kierownictwo ugrupowania w głosowaniu. Przez dwa dni prezydent Napolitano prowadził konsultacje z delegacjami ugrupowań parlamentarnych w sprawie dróg wyjścia z kryzysu.

Na razie przyszły gabinet Renziego ma zagwarantowane parlamentarne poparcie jego macierzystego ugrupowania. Wciąż nie wiadomo, jakie stanowisko zajmie wobec niego tzw. nowa centroprawica, która współtworzyła z demokratami rząd Letty.

- - - -

Matteo Renzi

Pełen energii i entuzjazmu polityk rewolucjonista, który zdołał zachować pozycję outsidera na scenie politycznej - tak przedstawiany jest we Włoszech 39-letni Matteo Renzi, który w poniedziałek otrzymał od prezydenta Giorgio Napolitano misję utworzenia rządu.

Renzi będzie najmłodszym premierem w historii Włoch, a obecnie także w całej Unii Europejskiej.

Dotychczasowy burmistrz Florencji zrobił błyskawiczną karierę w swej macierzystej centrolewicowej Partii Demokratycznej (PD) rzucając wyzwanie jej liderom i działaczom starej daty. Na krajową scenę polityczną wkroczył pod uznanym za szokujące hasłem "wyrzucenia na złom" dawnych partyjnych przyzwyczajeń, układów i monopolu starszych polityków, którzy przez lata dominowali na wszystkich szczeblach władzy we Włoszech.

Dlatego zagranicą Renzi zyskał nawet przydomek "człowieka demolki", a z racji młodego wieku i szybkiej kariery porównywany jest do prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego (1961-1963).

Matteo Renzi urodził się 11 stycznia 1975 roku we Florencji. W 1999 roku ukończył prawo na uniwersytecie w swym rodzinnym mieście. Początki jego aktywności społecznej sięgają lat szkolnych, gdy rozpoczął działalność we włoskim skautingu. Jednocześnie już w liceum działał w komitecie poparcia dla ówczesnego kandydata na premiera Romano Prodiego.

Przypomina się także jego telewizyjny debiut. Jako 19-latek wziął udział w programie "Koło fortuny" i wygrał równowartość 24 tys. euro.

W 1996 roku Renzi zapisał się do Włoskiej Partii Ludowej. W wieku 24 lat był już jej sekretarzem w prowincji Florencja. Gdy następnie powstała centrowa partia Margherita, został jej koordynatorem we Florencji, a następnie szefem jej oddziału w tym mieście.

W wieku 29 lat, w 2004 roku wygrał jako kandydat centrolewicowej koalicji wybory na przewodniczącego władz prowincji florenckiej. Hasłami jego kampanii wyborczej, które zapewniły mu wtedy sukces, była walka z tzw. kastą polityczną, czyli nietykalnością i bogactwem polityków wszystkich szczebli i z wydawaniem przez nich publicznych pieniędzy na luksusowe życie. Wypowiedział też wojnę biurokracji i przerostowi administracji, którą udało mu się zredukować w radykalny sposób.

Funkcję przewodniczącego władz prowincji Matteo Renzi pełnił do 2009 roku. Wygrał wtedy wybory burmistrza Florencji zdobywając 60 proc. głosów. W 2010 roku zajął pierwsze miejsce w kilku sondażach, w których wybierano "najbardziej kochanego burmistrza we Włoszech". W podobnej ankiecie w 2013 roku zajął czwarte miejsce w kraju.

Jako szef władz zainaugurował wielką reorganizację życia miasta, przede wszystkim zrewolucjonizował ruch uliczny w historycznym centrum zamykając go praktycznie dla samochodów.

W 2010 roku Renzi rzucił wyzwanie kierownictwu swej macierzystej PD, po raz pierwszy występując z hasłem wysłania go "na złom". Wraz ze swymi zwolennikami opracował manifest z postulatami gruntownych zmian w centrolewicy. W ten sposób narodził się opowiadający się za zmianami ruch nazwany "renzismo". Energiczny burmistrz uzyskał poparcie ludzi kultury, m.in. znanego pisarza Alessandro Baricco, a także licznych przedsiębiorców.

Młoda frakcja PD i grupa jej zwolenników organizowała w 2012 roku pod przewodnictwem Renziego imprezy pod hasłem "Big Bang". Forsowali na nich idee zmian pokoleniowych, nowe myślenie o krajowej polityce oraz nowy model ugrupowania. Pozycję outsidera, z której ostro atakował partyjnych liderów, Renzi zawdzięczał temu, że nigdy nie zasiadał w parlamencie.

We wrześniu 2012 roku burmistrz Florencji zgłosił swą kandydaturę na lidera PD w jej prawyborach. Rzucił wyzwanie sekretarzowi generalnemu ugrupowania, starszemu o pokolenie Pier Luigiemu Bersaniemu. Renzi przegrał jednak walkę z Bersanim nie tylko o stanowisko szefa partii, ale także kandydata na premiera. Przez wiele miesięcy pozostawał z nim w sporze o wizję partii. Przeciwko niemu występowali wielokrotnie przedstawiciele starszej generacji PD zarzucając mu młodzieńczą butę i brak szacunku.

Choć w lutym 2013 roku Partia Demokratyczna wygrała wybory parlamentarne, Bersaniemu nie udało się stworzyć rządu. Po tej porażce lider PD ustąpił ze stanowiska.

W grudniu 2013 roku Matteo Renzi wygrał prawybory w PD, w których udział wzięło 3 mln osób; uzyskał 67 proc. głosów. Zwycięstwo to stanowiło zapowiedź wielkich zmian w centrolewicy. Komentatorzy już wówczas uznali, że krytykujący ostro rząd Enrico Letty nowy lider zagrozi premierowi rozliczając go z pracy i osiągnięć. Przez dwa miesiące Renzi wielokrotnie wyrażał niezadowolenie z pracy gabinetu i przypominał o tym, że w kraju nie zostały przeforsowane najważniejsze reformy.

13 lutego w 10-minutowym przemówieniu podczas narady kierownictwa PD burmistrz Florencji faktycznie zdymisjonował premiera ze stanowiska i zgłosił swą kandydaturę. Natychmiast po tym wystąpieniu Letta podał się do dymisji.

Matteo Renzi to zwolennik "luzu" w polityce i zdecydowany przeciwnik sztywnych norm. Lubi jeździć smartem i na rowerze, chodzi w skórzanych kurtkach i rozpiętych pod szyją koszulach, bez krawata. Zdobył niemal popularność celebryty. Falę dyskusji wywołało jego zdjęcie na okładce włoskiej edycji pisma "Vanity Fair", w niemal takiej samej pozie i stylizacji, jak wcześniej idol nastolatek, kanadyjski piosenkarz Justin Bieber.

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Włochy | reformy | prace | Giorgio Napolitano | polityczny | rynek pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »