Włochy: Sezon zimowy może być zagrożony
Zarządcy kolejek górskich i wyciągów narciarskich we Włoszech alarmują, że sezon zimowy może być zagrożony ze względu na wysokie ceny energii. Według nich, podwyżki cen usług turystycznych, w tym skipassów, wydają się nieuchronne.
W dniach nadal bardzo gorącego lata we Włoszech podniesiony został alarm dotyczący zimowej turystyki górskiej i to po trudnych minionych latach, przede wszystkim z powodu pandemii i całkowitego zamknięcia sezonu 2020/2021.
Zarządcy kolejek górskich i wyciągów narciarskich to przedstawiciele kolejnej branży, która apeluje do pracującego do wrześniowych wyborów rządu Mario Draghiego o natychmiastowe działania, by nie dopuścić do podwyżek, gdyż ich zdaniem mogą one zagrozić najbliższemu zimowemu sezonowi turystycznemu.
"Nie ma czasu do stracenia. Nie możemy czekać na wybory i na nowy rząd. Potrzebna jest natychmiastowa interwencja w związku z podwyżkami cen energii, które mogą zagrozić przyszłości turystyki górskiej" - stwierdziła prezes stowarzyszenia zarządców wyciągów Valeria Ghezzi, cytowana przez agencję Dire.
Marco Grigoletto z filii stowarzyszenia w Wenecji Euganejskiej powiedział, że rachunki za energię wzrosły nawet sześć razy od sierpnia 2021 roku. Zaznaczył, że dochodzą do tego wysokie ceny paliwa do pojazdów potrzebnych do obsługi i utrzymania stoków narciarskich. - Koszty te mogą być nie do zniesienia - ocenił.
Według tej organizacji nieuniknione będą podwyżki skipassów. Nie wyklucza się, że ceny wzrosną nawet o 20-25 procent.
- Już tego lata włączyliśmy urządzenia przy kosztach wykraczających poza wszelką logikę - powiedział Giampiero Orleoni z Piemontu.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami