Wnioski do prokuratury w raporcie komisji

W sprawozdaniu z prac bankowej komisji śledczej, dotyczącym prywatyzacji Banku Śląskiego, które ma być opublikowane w najbliższych dniach znajdą się wnioski do prokuratury - powiedział we wtorek dziennikarzom przewodniczący komisji Artur Hofman (PiS).

W sprawozdaniu z prac bankowej komisji śledczej, dotyczącym prywatyzacji Banku Śląskiego, które ma być opublikowane w najbliższych dniach znajdą się wnioski do prokuratury - powiedział we wtorek dziennikarzom przewodniczący komisji Artur Hofman (PiS).

"Są wnioski w stosunku do osób, które przesłuchiwaliśmy, tak by prokuratura zajęła się sprawdzeniem, czy domniemanie przestępstwa nie jest objęte przedawnieniem i czy można się nim zająć" - powiedział Hofman. Dodał, że obecnie istnieje tylko zredagowana przez niego i jego współpracowników wersja raportu, zaś do końca tygodnia będzie czekał na propozycje ze strony innych członków komisji. "Dłużej niż do końca tygodnia zwlekać nie zamierzam" - powiedział. Podkreślił, że jeśli nie otrzyma wniosków od innych członków komisji, zaproponuje przyjęcie raportu w wersji, nad którą pracował.

Reklama

Raport z dotychczasowych prac komisji nad prywatyzacją Banku Śląskiego ma być uzupełniony o dodatkowe sprawozdanie z prac komisji przed orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który pod koniec września ub.r. orzekł, że uchwała o powołaniu bankowej komisji śledczej jest niezgodna z konstytucją.

We wrześniu ub.r. komisja rozpoczęła swoje prace od zbadania, czy istniał konflikt interesów między pełnieniem funkcji przewodniczącego Komisji Nadzoru Bankowego przez Leszka Balcerowicza - jako b. prezesa NBP - a jego rolą jako fundatora fundacji CASE. Komisja upatrywała istnienie konfliktu interesów z tego względu, że nadzór bankowy kontrolował banki, które jednocześnie wnosiły dotacje na działalność CASE.

Komisja przesłuchała we wtorek ostatniego świadka - Wodzimira Lesińskiego, b. doradcę ekonomicznego w Zespole Przekształceń Własnościowych Najwyższej Izby Kontroli. Wezwany na wtorek drugi świadek - Krzysztof Opawski, b. przewodniczący rady Banku Śląskiego - przekazał usprawiedliwienie i nie stawił się na przesłuchanie. Zdaniem Hofmana, nie ma potrzeby ponownego wzywania Opawskiego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prokuratura | W.E. | 'Wtorek'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »