Wnorowski, RPP: Inflacja spadnie w listopadzie do 7,9-8,1 proc.
Średnioroczna inflacja w 2023 roku będzie powyżej 11 proc. - uważa Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Spodziewa się on spadku inflacji w listopadzie do 7,9-8,1 proc.
- Inflacja w listopadzie spadnie do 7,9-8,1 proc. - powiedział w TVP Białystok członek RPP Henryk Wnorowski.
- W tym roku liczę na odczyt grudniowy, listopadowy, bo w grudniu może nie być wielkiego postępu, ja liczę, że może to być odczyt z 'siódemką' z przodu, może 7,9 proc., może 8,1 proc. To są te wielkości, których ja oczekuję - powiedział. Dodał, że według niego średnioroczna inflacja w 2023 roku będzie jeszcze powyżej 11 proc.
Przypomnijmy, że o możliwych scenariuszach spadku inflacji mówiła niedawno Joanna Tyrowicz, członek RPP. - Przy obecnym poziomie stóp procentowych nie uda nam się zwalczyć uporczywej inflacji do końca 2025 roku - sugerowała w rozmowie z ISBnews.
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) w niedawnej prognozie stwierdzili, że inflacja w przyszłym roku obniży się do 7,9 proc., dopiero na koniec 2025 roku spadnie do 4,8 proc. To oznacza, że do końca 2025 roku nie zbliży się do tzw. celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z możliwością wahań w górę lub w dół o 1 punkt procentowy).
W lipcowej projekcji NBP prognozuje, że w 2023 roku średnioroczna inflacja wyniesie 11,9 procent, a w 2024 roku ma wyhamować do 5,2 procent. Inflacja w 2025 roku ma spaść do 3,6 procent.
Dodajmy, że Narodowy Bank Polski opublikował 16 sierpnia najnowsze dane o inflacji bazowej. W lipcu wskaźnik ten (po wyłączeniu cen żywności i energii) wyniósł 10,6 proc. (wobec 11,1 proc. w czerwcu). Choć inflacja bazowa spada, wciąż pozostaje na wysokim, dwucyfrowym poziomie.
***