Wojna. Branża motoryzacyjna jest kolejną ofiarą
Branża motoryzacyjna jest kolejną, która w znacznym stopniu może być dotknięta następstwami konfliktu w Ukrainie. Zdaniem analityków banku PKO BP, pomimo że rynki rosyjski i ukraiński nie mają dużego znaczenia ani dla globalnej, ani dla krajowej produkcji motoryzacyjnej, to wojna i sankcje zachwiały światowymi łańcuchami dostaw wielu kluczowych surowców i komponentów.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
- Wojna uniemożliwiła działanie ukraińskich zakładów produkujących wiązki przewodów elektrycznych, a bez nowych dostaw przewodów zaczęły się przestoje w wielu zakładach motoryzacyjnych w Niemczech, Czechach czy Polsce. Branża od razu zaczęła budowę nowych łańcuchów dostaw i reorganizację produkcji, ale na ustabilizowanie się sytuacji potrzeba jeszcze trochę czasu - piszą analitycy PKO BP.
Ryzyko zakłócenia dostaw dotyczy też wielu surowców. Rosja i Ukraina są istotnymi dostawcami rud żelaza, stali i produktów ze stali. Dodatkowo Ukraina jest ważnym producentem gazów szlachetnych, a szczególnie neonu potrzebnego przy produkcji mikroprocesorów.
Z kolei Rosja jest głównym dostawcą palladu i platyny wykorzystywanych w katalizatorach do oczyszczania spalin samochodowych, czy też niklu używanego w bateriach do samochodów elektrycznych. Rosja ma też duże znaczenie w produkcji i handlu innymi surowcami, które są rzadziej używane w produkcji przemysłowej, ale są kluczowe dla produkcji niektórych wyrobów wykorzystywanych w motoryzacji. Należą do nich: tytan (15,7 proc. światowego wydobycia), magnez (5,8 proc.); krzem 6,8 proc.; wolfram (2,6 proc.), cynk (2,2 proc).
Z Rosji pochodzi również wiele innych metali wykorzystywanych do produkcji m.in. obwodów scalonych, baterii czy specjalistycznych rodzajów stali i innych stopów. Wojna wywołała znaczne wzrosty cen wszystkich tych surowców oraz wzrost ryzyka niedoborów komponentów i w rezultacie przestojów produkcji motoryzacyjnej.
Warto też dodać, że presja na łańcuchy dostaw wywołana wojną w Ukrainie i sankcjami nałożonymi na Rosję, jest wzmacniana przez ponowny wzrost zakażeń Covid-19 w Chinach. Tocząca się w Europie wojna oraz wysoka inflacja pogarszają nastroje konsumentów i mogą negatywnie odbić się na popycie na samochody na rynku unijnym.
Wszystko to składa się na mało optymistyczny obraz otoczenia gospodarczego, gdzie mamy znacznie droższą produkcję i niższy jej wolumen. A mniejsza produkcja pojazdów, to automatycznie niższy popyt dla całego łańcucha poddostawców. Trudno prognozować przebieg konfliktu i jego pełne skutki, ale zakładając brak eskalacji działań wojennych, a w dalszej perspektywie zamrożenie konfliktu, można oczekiwać, że po krótkookresowym szoku podażowym skutkującym wzrostem kosztów i wyraźnymi spadkami produkcji branży motoryzacyjnej, w perspektywie kilku miesięcy łańcuchy dostaw powrócą do stanu zbliżonego do tego sprzed wojny wraz z dostosowaniem cenników do wyższych kosztów.
Gdyby jednak zakłócenia trwały dłużej, to po wyczerpaniu się zapasów mógłby nastąpić powrót do kryzysowej sytuacji podobnej do tej wywołanej pandemią, a później nawet bardziej trwała recesja w branży motoryzacyjnej. Naszym zdaniem, w średnim i długim okresie wzrasta prawdopodobieństwo ukształtowania się nowych łańcuchów dostaw z szansą na silniejszą pozycję polskich producentów i poddostawców na rynkach Europy Zachodniej.
W globalnej produkcji samochodów Rosja również ma niecałe 2 proc. udziału.
W 2021 na terenie Federacji Rosyjskiej wyprodukowano łącznie 1,48 mln samochodów osobowych i lekkich aut dostawczych (tj. +8,3% r/r). W 2020, spośród wszystkich 34 fabryk samochodów, najwyższe przychody wygenerowały zakłady AvtoVAZ + Renault (3,0 mld euro + 1,4 mld euro), znacząca również była wartość produkcji pojazdów w fabrykach z Grupy Volkswagena (3,8 mld euro), Hyundaia (2,1 mld euro) i Nissana (1,9 mld euro). Po 24.02.2022 na Rosję zostały nałożone sankcje, w efekcie których prawie wszystkie zagraniczne koncerny motoryzacyjne wstrzymały dostawy dla lokalnych dealerów (Aston Martin, Audi, BMW, Cadillac, Chevrolet, Citroen, General Motors, Honda, Jaguar Land Rover, Mazda, Nissan, Porsche, Scania, Skoda, Stellantis, Suzuki, Toyota, Volkswagen, Volvo), jak również zawiesiły produkcję w zlokalizowanych na terenie Rosji fabrykach (m.in. BMW, Daimler, Ford, Hyundai, Nissan, Stellantis, Volkswagen). W środę wieczorem zrobił to także francuski Renault.
Ukraiński rynek motoryzacyjny jest stosunkowo mały. W 2021 sprzedano tam tylko 116 tys. samochodów. Największym ukraińskim dealerem był Renault Ukrainie (sprzedający samochody marek Renault i Dacia, o rocznych przychodach 218 mln euro); znaczny udział w rynku ma również Avtokapital (oficjalny dystrybutor Mercedes-Benz Group AG; 192 mln euro). Jeszcze mniejszy jest segment produkcji samochodów. W 2021 Ukraina wyprodukowała zaledwie 7,3 tys. samochodów osobowych i lekkich aut dostawczych. Największy producent to Eurocar (82 mln euro; produkuje Skody); na terenie Ukrainy działa jeszcze kilka mniejszych fabryk samochodów (o przychodach na poziomie 30 mln euro).
Ukraina odpowiadała za połowę dostarczanego producentom układów scalonych neonu, z czego 75 proc. gazu było skupowanych przez producentów półprzewodników.
Według doniesień medialnych najwięksi producenci układów scalonych (m.in. Intel, Samsung i TSMC) mają na tyle zapasów i alternatywnych dostawców, że jeszcze przez pewien czas będą mogli operować w relatywnie niezakłóconym trybie. Niemniej, zakłócenia rynkowe mogą przełożyć się na wzrost cen mikroprocesorów wykorzystywanych w sprzętach RTV/AGD, komputerach, elektronice użytkowej, czy motoryzacji. Mogą oznaczać również niższą produkcję spowodowaną upadkiem mniejszych kooperantów, którzy stracą dostęp do kluczowych komponentów i surowców.
Czas potrzebny na uruchomienie produkcji neonu w nowych lokalizacjach szacowany jest nawet na dwa lata. W Ukrainie produkowane były również takie gazy techniczne, jak argon i krypton (gazy używane w żarówkach, czy wypełnianiu szyb zespolonych w nowoczesnych oknach) oraz
ksenon (optyka oświetleniowa, medycyna).
Wojna wpłynęła również na sytuację polskich firm z branży motoryzacyjnej działających na terenie Rosji i Ukrainy, dla których należą:
Grupa Wielton - producent przyczep i naczep. W 2021 przychody grupy ze sprzedaży realizowanej na rynku rosyjskim i ukraińskim wyniosły 299,5 mln zł, co stanowiło ok. 11,1% przychodów ze sprzedaży Grupy (Ukraina 1,6%; Rosja 9,5%). Obecnie nie działa żaden z punktów handlowych, ani zlokalizowana na terenie
Inter Cars - największy dystrybutor części zamiennych dopojazdów samochodowych w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2021 przychody Inter Cars Ukraine (spółka zależna
działająca od 2000) wynosiły ok. 580 mln zł, co stanowiło 4,82% skonsolidowanych przychodów Grupy. Od 24 lutego, w wyniku działań zbrojnych Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, nastąpiła przerwa w działalności operacyjnej spółki Inter Cars Ukraine.
Boryszew Automotive Plastics - producent plastikowych elementów wyposażenia samochodów. Ma w Rosji działający od 2012 oddział Boryszew Plastics Rus, którego przychody w 2020 wyniosły ok. 67 mln zł (przychody Boryszew SA to 5,7 mld zł). Na początku marca zakłady czasowo przerwał produkcję, co było podyktowane decyzją o wstrzymaniu w Rosji działalności głównego odbiorcy wyrobów zakładu, czyli koncernu Volkswagen.
Departament Analiz Ekonomicznych
PKO Bank Polski
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami