Wojna o Polkomtela zaczęta?
TDC zamroziło proces sprzedaży 19,61 proc.akcji Polkomtela na trzy miesiące. Stało się tak na skutek wniosku Vodafone do sądu.
Vodafone rozdaje karty
Puls Biznesu informował we wtorek, że Vodafone, właściciel 19,61 proc. akcji Polkmetela, wystąpił do polskiego sądu o zablokowanie sprzedaży akcji spółki należących do duńskiego TDC. Udało mu się. Sąd postanowił wstrzymać proces sprzedaży akcji na co najmniej trzy miesiące. Niewykluczone, że może to jednak dłużej potrwać - powiedział duńskiej gazecie Boersen Henning Vest, szef TDC Mobile International. Vodafone wniósł sprawę do sądu w ubiegłym tygodniu. Tłumaczy to zabezpieczeniem swoich praw przy sprzedaży akcji przez TDC.
Zdaniem przedstawicieli brytyjskiego operatora, zgodnie ze statutem Polkomtela, pierwszym krokiem powinno być ustalenie ceny kupna akcji przez wszystkich akcjonariuszy. Duńczycy tego nie zrobili, od razu proponując 214 EUR za jeden walor operatora sieci Plus GSM i Sami Swoi. Nie zgadzamy się z Vodafone co do jego interpretacji zapisów statutowych Polkomtela. Jesteśmy pewni, że w prawidłowy sposób przeprowadzamy ten proces.
Dlatego będziemy się odwoływać od decyzji sądu mówi Henning Vest. Do tej pory polscy akcjonariusze uważali, że mają czas na odpowiedź na ofertę TDC do 10 marca. Dopóki sprawa sądowa nie zostanie rozwiązana, żaden z akcjonariuszy nie może składać oferty mówi szef TDC. Vodafone usiłuje zablokować transakcję, ponieważ w jej wyniku znacznie spadnie jego wpływ na Polkomtela.
Gdyby do nie doszło, polscy akcjonariusze - KGHM, PKN Orlen i PSE - kontrolowaliby łącznie ponad 75 proc. kapitału Polkomtela. Ponadto cena 214 EUR, jeśli dojdzie do transakcji, będzie punktem odniesienia dla przyszłych transakcji. Wiadomo, że Vodafone ostrzy sobie zęby na całość Polkomtela i nie chce za nie przepłacać.
Magda Wierzchowska