Wolniejszy wzrost eksportu

Po jedenastu miesiącach ub.r. eksport miał wartość 32,9 mld USD i był większy niż w roku poprzednim o 13,7 proc. Natomiast import przekroczył 46 mld USD i wzrósł o 2,9 proc. - poinformował wczoraj Główny Urząd Statystyczny.

Po jedenastu miesiącach ub.r. eksport miał wartość 32,9 mld USD i był większy niż w roku poprzednim o 13,7 proc. Natomiast import przekroczył 46 mld USD i wzrósł o 2,9 proc. - poinformował wczoraj Główny Urząd Statystyczny.

Po danych GUS za jedenaście miesięcy można szacować, że w całym ubiegłym roku eksport osiągnął poziom 35,7 mld USD. Prawdopodobne jest też, że za granicą sprzedaliśmy w tym czasie towary za 50,2 mld USD. W rezultacie ujemne saldo w handlu zagranicznym wyniosło w ub.r. 14,5 mld USD. Oznacza to, że trzeci rok z rzędu zmniejszał się deficyt w obrotach handlu zagranicznego, po tym jak rósł w latach 1992-1998.

Według GUS w pierwszych jedenastu miesiącach ub.r. nadwyżka importu nad eksportem wyniosła 13,1 mld USD, podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego osiągnęła poziom 15,8 mld USD. W okresie od stycznia do końca listopada ub.r. eksport był większy niż przed rokiem o 13,7 proc. Natomiast po dziesięciu miesiącach ub.r. jego dynamika wyniosła 15,8 proc. Oznacza to, że tempo wzrostu eksportu jest coraz wolniejsze, choć nadal wysokie mimo aprecjacji złotego i pogarszającej się koniunktury światowej.

Reklama

Wolniejszy wzrost wywozu towarów za granicę nie jest zjawiskiem korzystnym, ponieważ przy spadku popytu wewnętrznego eksport jest czynnikiem stabilizującym gospodarkę i umacniającym równowagę zewnętrzną kraju.

Od stycznia do listopada ub.r. sprowadziliśmy do naszego kraju towary o wartości 46 mld USD - o 2,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Z tego wynika, że import słabnie, gdyż po dziesięciu miesiącach ub.r. jego dynamika wynosiła 3,4 proc. Zmniejszające się tempo wzrostu importu potwierdza utrzymywanie się stagnacji w gospodarce, gdyż ponad 60 proc. produktów sprowadzanych z zagranicy stanowi zaopatrzenie firm.

Z danych GUS wynika również, iż ujemne salda obrotów zanotowaliśmy ze wszystkimi grupami krajów. Największy deficyt wystąpił w handlu z krajami rozwiniętymi gospodarczo (7,4 mld USD), w tym z Unią Europejską ( 5,5 mld USD).

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: import | wzrosty | handel | GUS | eksport | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »