Wotum czy kolejny Sejm

Rząd wystąpi o wotum zaufania, jeśli przekona do siebie 231 posłów. 26 listopada nie może być wyborów parlamentarnych. Brak wotum nie musi oznaczać wyborów

Rząd wystąpi o wotum zaufania, jeśli przekona do siebie 231 posłów. 26 listopada nie może być wyborów parlamentarnych. Brak wotum nie musi oznaczać wyborów

Premier Jarosław Kaczyński złoży wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu tylko gdy będzie mieć pewność, że rząd ma większość w Sejmie.

Prawo i Sprawiedliwość prowadzi rozmowy z posłami w celu uzyskania większości rządowej.

Dzisiaj o poparciu rządu Kaczyńskiego politycy PiS rozmawiać będą z liderami Polskiego Stronnictwa Ludowego. Warunki do zawarcia koalicji na czas określony dyskutował wczoraj Naczelny Komitet Wykonawczy tej partii.

Głównym problemem jest kwestia braku zaufania PSL do PiS-u - podkreślał Waldemar Pawlak, lider ludowców.

Od wyniku tych rozmów zależeć będzie, czy 10 października Sejm będzie głosować nad wotum zaufania dla rządu. Jeśli, mimo deklaracji poszczególnych posłów, rząd go nie uzyska - Sejm podejmie uchwałę o samorozwiązaniu. Wówczas wybory odbędą się na przełomie listopada i grudnia. Na pewno jednak nie 26 listopada, czyli w dniu, w którym przebiegać będzie II tura wyborów samorządowych. Nie pozwalają na to obecne przepisy.

Gdyby jednak uchwała o samorozwiązaniu nie przeszła (a wcześniej Sejm nie udzieliłby zaufania rządowi) - uruchomiona zostanie procedura wyłonienia nowego gabinetu. Wówczas głosowanie nad wotum zaufania z 10 października może być jednym z serii czterech potrzebnych premierowi, by uzyskać mandat do sprawowania władzy. Wszystko może potrwać około półtora miesiąca. I choć politycy PiS odżegnują się dzisiaj od takiego scenariusza - nie można go wykluczyć.

1 Czy premier podda się głosowaniu nad wotum zaufania 10 października?

Przemysław Gosiewski
przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów

Głosowanie nad wotum zaufania ma sens tylko wówczas, gdy jest ustalona większość sejmowa popierająca rząd. Tylko jeśli będziemy mieć pewność, że rząd posiada odpowiednią liczbę głosów - będziemy wnioskować o udzielenie wotum zaufania. Jeśli nie będziemy mieć wiedzy o tym, że 231 posłów zagłosuje nad wnioskiem o wotum - na pewno nie złożymy odpowiedniego wniosku. Będziemy szukać innego rozwiązania. Najbardziej prawdopodobne jest samorozwiązanie Sejmu. Jest kwestią techniczną, czy będzie to polegać na poparciu wniosku Platformy Obywatelskiej, czy też na złożeniu przez nas samych wniosku o samorozwiązaniu.

2 Czy w razie nieuzyskania przez rząd wotum zaufania PiS złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu lub zagłosuje nad takim wnioskiem Platformy Obywatelskiej?

Krzysztof Tchórzewski
wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości

Jestem przekonany o tym, że rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego otrzyma wotum zaufania. Jeśli jednak tak by się nie stało - zagłosujemy za samorozwiązaniem Sejmu. W tej chwili nie wiem, czy poprzemy wniosek w tej sprawie Platformy Obywatelskiej, czy złożymy własny - rozstrzygnie to Rada Polityczna partii. Pewne jest, że któryś z tych wniosków poprzemy. Nie ma sensu bowiem rządzić nie posiadając bezwzględnej większości w parlamencie. Rząd mógłby co prawda, tak jak zrobił to w przeszłości premier Marek Belka, szukać poparcia w kolejnych etapach przewidzianych przez konstytucję - ale nas to nie interesuje. Jeśli rząd nie uzyska raz większości - nie będziemy jej już szukać. Nie ma dla nas sensu rządzenie bez pewności, że nasze ustawy będą sprawnie uchwalane. Wystarczy, że opozycja nie będzie brać udziału w głosowaniach, by sparaliżować prace Sejmu. Nie ma więc innego wyjścia - jeśli nie będzie wotum już za pierwszym razem - będą wybory.

3 Co czeka parlament, jeśli premier nie uzyska 10 października wotum zaufania, a posłowie nie rozwiążą Sejmu?

prof. Piotr Winczorek
konstytucjonalista

Nieprzyjęcie wotum zaufania nie oznacza automatycznego rozwiązania Sejmu. Do dymisji podaje się premier i przystępuje się do procedury powołania nowego gabinetu. Na początku inicjatywa należy do prezydenta. To on w ciągu 14 dni wyznacza nowego premiera, który w ciągu następnych 14 dni musi uzyskać wotum zaufania. Konstytucja nie zabrania prezydentowi desygnować tego samego premiera, który nie uzyskał wcześniej wotum zaufania, ale wydaje się to niedobrym rozwiązaniem. Bo ktoś, kto nie uzyskał wotum kilka tygodni wcześniej, pewnie nie dostanie tego wotum i w kolejnym głosowaniu. Byłoby zatem dość osobliwe, gdyby prezydent desygnował na premiera Jarosława Kaczyńskiego. Ale przeszkód prawnych tu nie ma. Brak wotum zaufania dla takiej osoby oznaczałby konieczność uruchomienia dalszych kroków, czyli przejęcia inicjatywy przez Sejm. Wówczas to kandydata na premiera wskazuje 46 posłów. Jeśli i taki kandydat nie dostanie większości głosów - znów pałeczkę przejmuje prezydent. Znowu ma 14 dni na wskazanie kandydata, a ten tyle samo czasu na otrzymanie wotum. W sumie cała ta procedura może trwać ponad dwa miesiące. Jeśli ostatecznie premier dostaje wotum, Sejm trwa. Jeśli nie - prezydent rozwiązuje Sejm.

4 Kiedy będą nowe wybory, jeśli rząd nie uzyska wotum zaufania 10 października?

Miłosz Wilkanowicz
ekspert Państwowej Komisji Wyborczej

Konstytucja mówi, że wybory urządza się w terminie 45 dni od wejścia w życie uchwały Sejmu o skróceniu kadencji albo w ciągu 45 dni od daty rozwiązania Sejmu przez prezydenta. Jeśli więc Sejm uchwaliłby samorozwiązanie na najbliższym posiedzeniu, wówczas wybory odbyłyby się pod koniec listopada. Na pewno jednak nie można łączyć tych wyborów z wyborami samorządowymi. Ani Ordynacja do Sejmu ani Ordynacja do rad gmin nie zawiera przepisów, które pozwoliłyby na wspólne przeprowadzenie tych wyborów przez te same obwodowe komisje wyborcze. Te wybory mają zupełnie inny charakter. Inne są osoby uprawnione do głosowania. W wyborach parlamentarnych do spisów wyborców mogą się dopisywać czasowo zameldowani, żołnierze i inni skoszarowani przebywający poza miejscem stałego zamieszkania. Tworzy się okręgi za granicą. Tego wszystkiego nie ma w przypadku wyborów samorządowych.

Jeśli Sejm nie rozwiązałby się i nie powiodłyby się te trzy opisane przez konstytucję próby powołania nowego rządu, wówczas prezydent rozwiązuje Sejm i wybory odbyłyby się późną zimą.

Reklama

Miłosz Marczuk

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: wybory | prezydent | rząd | wotum zaufania | 231 | wotum | wota | Sejm RP | Prawo i Sprawiedliwość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »