Wpływ UE na system podatkowy Polski
Ostatnio w jednej z telewizji prywatnych wyemitowano program o Irlandii. Podano informacje, że podatek od firm (CIT) wzrośnie tam z 10 % do 12,5 %, bo tego zażądała Komisja Europejska. Czy fakt, że obcy organ (KE) będzie miał wpływ na wysokości podatku od firm w Polsce gdyby Polska weszła do UE, nie stanowi zagrożenia dla perspektyw naszego wzrostu gospodarczego?
Wpływ UE na system podatkowy Polski będzie następujący:
UE reguluje wysokości podatków pośrednich, czyli VAT i akcyza. Polska zobowiązała się do dostosowania do tego systemu. Dlatego postanowiono wprowadzić 22% stawki VAT jako stawki podstawowej na towary i usługi, również na te towary i usługi, które do tej pory były obłożone niższą stawką, lub w ogóle nie były obłożone podatkiem VAT. Polska ma wynegocjowane okresy przejściowe w ramach: budownictwa mieszkaniowego, rolnictwa, usług gastronomicznych, przemysłu tytoniowego, dlatego odnoście towarów i usług z tych branż podatek 22% nie zostanie wprowadzony zaraz po wejściu do UE, ale po upływie okresu przejściowego (dla każdej branży jest on inny).
Odnośnie akcyzy, czekają nas niewielkie zmiany, bo polskie akcyzy są wyższe niż unijne.
Podatki bezpośrednie, czyli podatki od osób fizycznych, osób prawnych, podatki od majątku, prawie w ogóle nie są regulowane przez UE. W zakresie podatków bezpośrednich Polska zobowiązała się dostosować do reguł unijnych reguły opodatkowania fuzji, likwidacji i przekształceń spółek.
Zważywszy na wysokość podatków i opłat w Polsce trzeba powiedzieć, że to polski system podatkowy hamuje nasz wzrost gospodarczy. Odnośnie Irlandii, jest to najszybciej obecnie rozwijający się kraj UE z PKB większym niż mocarstwowa niegdyś Wielka Brytania.
