Wprowadzą nowe limity

Szef PiS Jarosław Kaczyński powiedział we wtorek, że ograniczenia w powstawaniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych powinny być utrzymane.

Według prezesa PiS, powstawanie super- i hipermarketów w sposób "całkowicie nieuregulowany" jest wbrew naszym interesom społecznym i narodowym. We wtorek w Sejmie z inicjatywy PiS odbywa się konferencja "Przyszłość polskiego handlu", w której oprócz b. premiera udział biorą eksperci, samorządowcy i przedstawiciele organizacji handlu.

J.Kaczyński podkreślał, że PiS opowiada się za "racjonalizacją" procesu powstawania wielkopowierzchniowych obiektów handlowych (WOH), co "w polskich warunkach oznacza po prostu ograniczenie" tego procesu.

Reklama

Pod koniec stycznia br. Komisja Europejska zakwestionowała ustawę o WOH, otwierając pierwszy etap postępowania, które może się zakończyć przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.

Chodzi o ustawę z maja 2007 roku autorstwa Samoobrony, która przewiduje, że utworzenie sklepu o powierzchni sprzedaży od 400 do 2 tys. metrów kw. wymaga zezwolenia gminy, a powyżej 2 tys. m kw. wymaga zezwolenia gminy i sejmiku wojewódzkiego. Zezwolenia nie wymaga budowa obiektu handlowego o powierzchni handlowej do 400 m kw. Zdaniem KE, to zamach na unijną zasadę swobody świadczenia usług i zakładania działalności gospodarczej.

Na posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki na początku lutego miało się odbyć pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy uchylającej w całości ustawę o WOH. Posłowie w drodze głosowania zdecydowali jednak, że odbędzie się ono w innym terminie. Nie ustalono jednak dokładnej daty.

Prezes PiS podkreślał, że "w wielu krajach UE procesy odnoszące się do tego rodzaju instytucji (WOH) są regulowane i reglamentowane".

"W niejednym kraju mamy do czynienia z reglamentacją, która określa wielkość udziału tych instytucji w obrotach handlu detalicznego w ogóle" - powiedział J.Kaczyński. Jak dodał, w Polsce ten udział sięga już 40 proc. "Jest to udział dalece przekraczający to, co racjonalne" - powiedział prezes PiS.

W ocenie prezesa PiS, w tej kadencji Sejmu "nieporównanie intensywniej" oddziaływują rozmaite lobby, które zmierzają do tego "by nawet te niezbyt radykalne ograniczenia zostały cofnięte". Jak dodał, "trzeba coś zrobić, by to powstrzymać". J.Kaczyński przekonywał, że polskie społeczeństwo "dopiero się we właściwym kształcie buduje, musi tworzyć klasę średnią, która w systemie demokratycznym i rynkowym jest fundamentem normalnego, dobrego, sprawnego funkcjonowania społecznych mechanizmów".

Według prezesa PiS, proces tworzenia klasy średniej "ma bardzo wielki związek z kupiectwem".

A - jak przekonywał J.Kaczyński - tworzenie i umacnianie się tej grupy "jest dzisiaj w wysokim stopniu zagrożone przez tworzenie się w sposób całkowicie nieuregulowany, nie mający nic wspólnego z naszym interesem społecznym, narodowym wielkopowierzchniowych instytucji handlowych, tzw. supermarketów czy też hipermarketów".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: limity | 'Wtorek' | handel | W.E. | Prawo i Sprawiedliwość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »