Wszystko, czego jeszcze nie wiesz o Buffett'cie

"The Snowball: Warren Buffett and the Business of Life" to lektura obowiązkowa w obecnych niepewnych czasach kryzysu finansowego. Alice Schroeder, kiedyś błyskotliwy analityk finansowy w Morgan Stanley, napisała pouczającą i szczegółową biografię najmądrzejszego inwestora na świecie.

Buffett zachował się w okresie paniki jak J.P. Morgan, korzystając z należących do Berkshire Hathaway (nyse: BRK.A - news - people ) miliardów, aby uratować Goldman Sachs (nyse: GS - news - people ) i General Electric (nyse: GE - news - people ) przed potencjalną katastrofą. Uważa się, że model inwestycji Buffetta w Goldman i GE - w akcje uprzywilejowane o dużym zysku, plus gwarancje wykupu akcji zwykłych w późniejszym terminie - powinien zostać wykorzystany podczas tworzenia przez rząd finansowego pakietu ratunkowego o wartości 700 miliardów dolarów. Z pewnością głośne sukcesy Buffetta jako inwestora i jego pięćdziesięcioletni staż w pomnażaniu pieniędzy swoich i innych osób, można uznać za przykład stylu zarządzania, którego tak potrzebuje obecnie Ameryka. Byłoby to stanowcze odejście od przypominającej kasyno atmosfery panującej na Wall Street od kilku lat.

Reklama

Galeria: All You Never Knew About Buffett

Galeria: In Pictures: Eight Things You Didn't Know About Warren Buffett

Jak pisze Schroeder w swoim charakterystycznym stylu, 78-letni Oracle of Omaha symbolizuje "triumf logicznego myślenia i wysokich standardów nad ślamazarnością, głupotą i cwaniactwem". Buffett ponoć postrzega obecny kryzys jako nieszczęście, które wymaga czegoś więcej, niż tylko jednej niedoskonałej interwencji rządu, która raczej nie zdoła skierować pieniędzy do tych gałęzi gospodarki, które ich najbardziej potrzebują. Można przypuszczać, że Buffett, upatruje przyczyn kryzysu w "ślamazarnych, głupich i cwaniackich" działaniach chłystków, którzy chcieli w rekordowym czasie zdobyć ogromne fortuny. Nie byli to cierpliwi inwestorzy, a teraz przez nich naród stoi nad przepaścią i żaden pojedynczy inwestor nie może już zahamować upadku zarówno banków, jak i drobnych ciułaczy.

Czy warto kupować akcje uprzywilejowane wielkich banków? Kliknij tutaj, aby bezpłatnie wypróbować Forbes-Lehman Income Securities Investor.

Po 300 godzinach spędzonych z Buffettem, przejrzeniu prywatnych dokumentów, licznych wywiadach z rodziną i znajomymi inwestora, Schroeder mogła napisać szczerą do bólu i starannie skomponowaną historię skomplikowanego geniuszu. O pięknie tej biografii stanowi obecność głosu Buffetta niemal na każdej stronie, dzięki czemu możemy poznać jego dosadne i bezpośrednie przemyślenia na tematy zawodowe i osobiste.

Oto jak Buffett mówi o kluczowej roli swojej nieżyjącej już żony, Susie, z którą był w separacji przez większą część ostatnich 25 lat. - Bardzo mi jej brakowało - wyznaje Buffett. - Byłem zadowolony z pracy, ale nie byłem zadowolony z siebie. Ona dosłownie uratowała mi życie. Wskrzesiła mnie i posklejała. To była tak bezwarunkowa miłość, jak miłość rodzicielska.

Jeszcze zanim poznał Susie, Warren był tak mało pewny siebie, że nie był w stanie publicznie przemawiać. Zapisał się na kurs Dale'a Carnegie, by nauczyć się okazywać pewność siebie na zewnątrz, nawet, gdy nie był czegoś zbyt pewny.

Oferta specjalna: kliknij tutaj, aby dowiedzieć się, które akcje warto kupić w oparciu o portfele najlepszych inwestorów Wall Street, takich jak Buffett, Graham, Lynch i inni - wypróbuj bezpłatnie Validea Hot List.

http://store.digitalriver.com/store/es_764/Content/pbPage.121907_Holiday_2008_ValideaZadziwiające, że takiej wrażliwości towarzyszyła już od najmłodszych lat, jak uważa autorka biografii, chęć zostania najbogatszym Amerykaninem. To niesamowite, że już w wieku 7 lat Buffett czytał książki o rynku obligacji i gromadził ogromną kolekcję kapsli od butelek, które bez końca przeliczał. Już jako sześciolatek prowadził własny biznes sprzedając w okolicach Omaha gumy do żucia z zielonej tacki. Na każdej paczce zarabiał dwa centy. Następnie zajął się sprzedażą kartonów Coca-Coli (nyse: KO - news - people ), z którymi wędrował od drzwi do drzwi w gorące letnie noce. Te przedsięwzięcia były "pierwszymi płatkami w przyszłej finansowej śnieżnej kuli", pisze Schroeder. Stąd tytuł "Snowball..."

Buffett zrozumiał koncepcję gromadzenia zysków. Jako przykład, podaje uliczną wagę. - Uliczna waga, na której każdy może się zważyć, to proste urządzenie. Kupowałem jedną wagę, a następnie ze swojego zysku kolejne. Wkrótce miałem 20 wag, a każdy przechodzień mógł ważyć się 50 razy dziennie. Pomyślałem - właśnie tak robi się pieniądze. Wystarczy je gromadzić - co może być prostsze?

W wieku 21 lat, samorodny ekspert finansowy zrobił coś, czego nie zrobił nikt wcześniej. - Przeczytałem wszystkie podręczniki Moody's Manual, strona po stronie. Dziesięć tysięcy stron w Moody's Industrial, Transportation, Banks and Finance Manual, a wszystko dwa razy. Przyjrzałem się wszystkim firmom, choć jednym bardziej uważnie, niż innym.

Nic dziwnego, że to najwspanialszy inwestor w historii. Ma nienasycony głód informacji; chce tylko jednego: mieć rację i zgromadzić fortunę; jest z zasady szczery; ma błyskotliwe i autentyczne poczucie humoru, którym oczarowuje i rozbraja swoich rozmówców. Schroeder pisze, że kluczem do sukcesu Buffetta jest "zgromadzenie większej ilości informacji niż inni - by je właściwie przeanalizować i racjonalnie wykorzystać".

W swojej książce Snowball (Random House, 35 USD, 979 stron), Schroeder za zgodą Buffetta przedstawia też jego bezwzględność w biznesie. Na przykład, podczas przejmowania Berkshire Hathaway w latach 1960' niemal za bezcen, Buffett skupował akcje "od ludzi, którzy kiedyś byli jego partnerami biznesowymi. Choć całkowicie legalne, nie było to do końca fair". Teraz wiemy, że ci, którzy sprzedali akcje, przegapili okazję do zrobienia ogromnych majątków. Takich, jakimi dysponują obecnie osoby, które nie pozbyły się swoich udziałów.

Słabą stronę książki stanowi trudność w prześledzeniu przez czytelnika szlaku wszystkich inwestycji Buffetta na przestrzeni 40 lat, by stwierdzić czemu konkretnie zawdzięcza on tytuł najbogatszego Amerykanina. Schroeder powinna dołączyć tabelkę, która poprowadziłaby czytelnika przez cały proces gromadzenia kapitału z zaznaczeniem punktów zwrotnych.

Natomiast trudno przecenić sposób, w jaki Snowball, za zgodą Buffetta, ukazuje wszystkie jego słabości i kontrowersyjne posunięcia. To jakby wszelkie przesłodzone artykuły zostały nagle osadzone we właściwej perspektywie.

Trudno uwierzyć, że Buffett nie potrafił pogodzić się z poważnymi problemami zdrowotnymi bliskich sobie osób, a czasem wręcz nie był w stanie przemawiać na pogrzebach swoich przyjaciół. Tak bardzo przytłaczała go utrata najbliższych i świadomość nieuchronności śmierci. Najbogatszy człowiek świata ma też oczywiście swoje słabostki.

Buffett od zawsze był sknerą i nie potrafił wydawać kroci na swoją żonę, dzieci lub hojnie wspierać fundacji dobroczynnych. Dopiero po śmierci Susie postanowił przekazać większość swojej fortuny Gates Foundation (jego przyjaźń z Billem Gatesem to fascynujący wątek drugoplanowy) i obdarować fundacje założone przez swoje dzieci.

Wypada też wspomnieć jego związek z wydawcą Washington Post (nyse: WPO - news - people ), Kay Graham, z którą pokazywał się w towarzyskich sferach Waszyngtonu jeszcze zanim jego żona, Susie, wyjechała do Kalifornii ze swoim instruktorem tenisa. To fascynujące, jak Buffett - młodszy od Graham o 16 lat - obdarzał ją pomocą i wsparciem tak samo, jak kiedyś jego wspierała Susie. Z takich zwierzeń dowiadujemy się więcej niż z analizy kolejnych posunięć inwestycyjnych, czasem przypominających wyszukiwanie niekochanych firm wyprzedawanych poniżej swojej wartości. Możemy też przeczytać o niechęci Buffetta do wydania własnych pieniędzy, aby pomóc swojej siostrze, Doris, która niemądrze spekulowała na giełdzie, gdzie straciła cały majątek. Buffett wolał przekonać dyrektorów funduszu powierniczego swojego ojca, aby odblokowali odpowiednie środki i przekazali je Doris, co w gruncie rzeczy było równie skuteczne.

Oto Buffett w całej okazałości, człowiek, który może cierpliwie i racjonalnie inwestować pieniądze wykorzystując nieszczęścia innych i czekać na uboczu z kieszeniami pełnymi pieniędzy pochodzących z akumulacji składek ubezpieczeniowych, czyli niemal wolnego od kosztów kapitału, który od dziesięcioleci był jego tajną bronią.

Buffett, o którym Schroeder mówi, że mógłby nas wiele nauczyć o inwestowaniu i świecie, właśnie dał nam szansę zdobycia bezcennej wiedzy, czyniąc ze swojego życia otwartą księgę. Snowball jest na wyciągnięcie ręki.

Galeria: The Richest People In America

Galeria: The World's Wealthiest CEO's

Galeria: In Pictures: Market Masters, Forbes 400

Robert Lenzner

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: morgan | The Business | Morgan Stanley | partner | Forbes | Warren Buffett | galeria | Schroeder | people
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »