Wybuch pompy ciepła w czasie serwisu. Ekspert mówi jasno: To efekt nieprawidłowego podejścia

Wybuch pompy ciepła w czasie serwisu doprowadził do tragedii, która może ponownie pogorszyć reputację pomp w naszym kraju. Ekspert zapewnia jednak, że pompy ciepła to urządzenia w pełni bezpieczne, a w tym konkretnym przypadku zawiódł najprawdopodobniej człowiek. 

Gdyby zachowano wszelkie standardy, do wypadku z pewnością by nie doszło, uważa Paweł Lachman, prezes stowarzyszenia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła. Ważne ma być jednak ustalenie dokładnych okoliczności tego zdarzenia. 

Strażacy, którzy na miejscu wypadku pojawili się w liczbie 9 zastępów, mówią, że do wybuchu miało dojść podczas prowadzenia prac serwisowych przy instalacji ogrzewania.

- Niestety, w wyniku tego zdarzenia dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Jedna osoba z lekkimi obrażeniami została przetransportowana do szpitala - mówi kpt. Paweł Kolera, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 1 w Opolu, cytowany przez money.pl.

Także rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu potwierdza, że wybuch mógł "mieć związek z pompą ciepła, która znajdowała się w tym domu. 

A dlaczego urządzenie wybuchło? Lachman uważa, że trzeba najpierw poznać wszystkie okoliczności zdarzenia, jednak zapewnia, że pompy ciepła są w pełni bezpieczne.

- Pewne jest to, że pompy ciepła nie stanowią żadnego zagrożenia dla ich użytkowników - komentuje w rozmowie z money.pl

Dodaje jednak, że jest pewna grupa pomp ciepła z palnymi czynnikami chłodniczymi, które wymagają od serwisantów szczególnej staranności i przestrzegania procedur. Dotyczy to nie tylko montażu, ale także serwisu, który także wymaga specjalistycznych narzędzi.

- Kilka lat temu PORT PC wydał szczegółowe wytyczne branżowe w tym zakresie. Być może zdarzenie, o którym rozmawiamy, to efekt nieprofesjonalnego serwisu tej pompy, braku odpowiednich umiejętności u serwisanta lub narzędzi. Pewne jest, że to przy stosowaniu wspomnianych standardów nie mogłoby się to zdarzyć - dodaje Lachman.

Od połowy czerwca br. dotacje na pompy ciepła w ramach programu Czyste Powietrze mogą być przyznawane jedynie na urządzenia z tzw. listy ZUM, a więc zielonych urządzeń i materiałów Instytutu Ochrony Środowiska. Do końca roku poza produktami certyfikowanymi na liście znajdą się również pompy ciepła ze znakiem jakości, który dane urządzenie uzyska po przejściu akredytowanych badań w jednym z 22 laboratoriów w Europie. 

Rok 2022 był rekordowy, jeśli chodzi o sprzedaż pomp ciepła w Polsce. Wówczas o ponad 100 proc. wzrosło zainteresowanie tymi urządzeniami w naszym kraju rok do roku. Teraz ustawicznie popularność pomp spada kosztem kotłów na biomasę oraz pieców gazowych. W czerwcu 2024 roku pompy ciepła stanowiły zaledwie 26 proc. wszystkich wniosków w programie Czyste Powietrze, choć jeszcze dwa lata wcześniej było to 60 proc.