Wygasła umowa PGNiG, KGHM, PGE, Tauron i Enea w sprawie gazu z łupków
Wygasła umowa ramowa zawarta przez PGNiG, KGHM i spółki energetyczne: PGE, Enea i Tauron w sprawie wspólnego poszukiwania i wydobycia węglowodorów z łupków - poinformowały spółki we wtorkowych komunikatach.
Umowę ramową spółki podpisały w lipcu 2012 roku. Szacowane wówczas nakłady na poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie w ramach pierwszych trzech lokalizacji (padów Kochanowo, Częstkowo i Tępcz) były przewidziane na 1,72 mld zł.
W podpisanym w lutym 2013 roku aneksie do tej umowy postanowiono o przedłużeniu terminu na ustalenie szczegółowych warunków współpracy do 4 maja 2013 r. Ustalono wówczas, że w przypadku, gdy do tego terminu nie będą uzgodnione szczegółowe warunki współpracy, umowa może zostać wypowiedziana przez każdą ze stron.
Dodatkowo ustalono, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy po uzgodnieniach strony umowy nie uzyskają wszystkich wymaganych zgód korporacyjnych lub jeżeli do 31 grudnia 2013 r. nie zostaną uzyskane wymagane zgody na dokonanie koncentracji to umowa wygaśnie.
PAP
_ _ _ _ _
OPINIA
Izabela Albrycht z Instytutu Kościuszki ocenia, że jak najszybciej trzeba przygotować strategię rozwoju sektora związanego z tym surowcem, zastanowić się jak najlepiej wykorzystać go dla rozwoju naszej gospodarki, w tym energetyki. Teraz, w jej ocenie, mamy do czynienia z pewnym chaosem kompetencyjnym.
Według niej, w ślad za tym należałoby też zwiększyć budżet przypisany chociażby polskiej administracji do zarządzania tym procesem.
Jacek Wróblewski z firmy BNK Polska dodaje, że należy wrócić do takiej atmosfery, która panowała wokół tematu gazu łupkowego kilka lat temu. Ministerstwo środowiska zapowiedziało ostatnio przyspieszenie prac nad projektem ustawy dotyczącej poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego.
IAR