Wyjdź z długów, pokochaj życie

Okazuje się, że zadłużenie samo w sobie jest bardziej szkodliwe niż gwałtownie malejąca zdolność kredytowa -- gdyż może zrujnować zdrowie. Jednak istnieją sposoby poprawienia jakości życia dłużnika. Zadłużenie samo w sobie jest bardziej szkodliwe niż gwałtownie malejąca zdolność kredytowa.

Zmęczenie, depresja, nerwowość, wysokie ciśnienie krwi, migreny i wrzody to tylko niektóre objawy stresu wywołanego przez sytuację finansową. Pieniądze mogą wpędzić cię w chorobę, lecz nie muszą. Według najnowszych badań, sposób obchodzenia się z pieniędzmi bardzo przypomina podejście do własnego zdrowia. Wystarczy poprawić jeden z tych aspektów życia, aby korzystnie wpłynąć również na drugi.

Na zdjęciach: Lista kontrolna dla wychodzących z długów

Reklama

10 sposobów na mądre oszczędzanie

Sześć praw konsumenta, które powinien znać każdy dłużnik

Pięć porad finansowych dla młodych par pozamałżeńskich

- Istnieje wiele behawioralnych podobieństw między tymi dwoma sferami - mówi dr Barbara O'Neill, specjalistka z dziedziny zarządzania zasobami finansowymi pracująca na Rutgers University w New Jersey, która od 2000 roku bada związek między zdrowymi finansami, a zdrowiem fizycznym.

O'Neill z dr Karen M. Ensle, która prowadzi na Rutgers zajęcia na temat zdrowia rodziny i społeczności, opracowały w 2006 roku kampanię konsumencką pod nazwą Small Steps to Health and Wealth. Kampania SSHW opisuje zmiany behawioralne, których znajomość może pomóc w zbilansowaniu własnego zdrowia i finansów.

- Zapytaliśmy, czy podjęcie działań w jednej sferze życia może spowodować poprawę w innej - wyjaśnia O'Neill. Odpowiedź brzmiała tak.

Komornicy budzą grozę

Długi wywołują stres różnego rodzaju. Po pierwsze, samoobwinianie się konsumentów, podsycane przez media emitujące prelekcje na temat zalet oszczędzania, które to kampanie są finansowane z wpływów z reklam telewizorów LCD. Po drugie, obawę przed tym co przyniosą kolejne dni, gdyż spłata zadłużenia uniemożliwia zaoszczędzenie na krótko- i długoterminowe zobowiązania. Po trzecie, w ekstremalnych przypadkach dochodzi do nękania przez windykatorów i budzących grozę komorników.

- Badanie dużej grupy nowych klientów biur doradztwa kredytowego wykazało, że nie cieszą się oni tak dobrym zdrowiem jak ogół społeczeństwa - mówi ekspert z dziedziny zadłużenia, Gerri Detweiler, współautorka niedawno wydanej książki Reduce Debt, Reduce Stress: Real Life Solutions for Solving Your Credit Crisis.

Jeśli jesteś gotowy na zdecydowane działanie z myślą o poprawie swojego standardu życiowego poprzez wyjście z długów, musisz pamiętać, że wielkie zmiany nie przychodzą od razu. Zmierz się z problemem: twoje długi może nie są tak poważne jak myślisz. Wypisz na kartce całość swojego zadłużenia. Wbrew pozorom, nie jest to takie proste. Zupełnie normalnym będzie, jeśli ogarnie cię wręcz fizyczna niemoc. Jeśli uważasz, że nie zdołasz samodzielnie zapisać tej cyfry, poproś kogoś, aby ci towarzyszył.

Szukaj pomocy u doradcy

Należy dać sobie dużo czasu. Warto dążyć do stopniowej zmiany zachowań i myślenia, zgodnie z metodą SSHW. Nie ma co liczyć na wyjście spod kreski w sześć miesięcy lub nawet w pięć lat. Zaoszczędzenie 100 dolarów na miesiąc, to jak spożycie 100 kalorii mniej dziennie - daje poczucie przejęcia kontroli i pozwala liczyć na pozytywne wyniki w dalszej perspektywie.

Nie ma znaczenia, czy zadłużyłeś się na 2000 czy 20 000 dolarów. Jeśli wysokość zadłużenia powoduje problemy zdrowotne, to należałoby poszukać pomocy u doradcy kredytowego. Dzięki profesjonalnym poradom, będziesz mógł łatwiej porozumieć się z kredytodawcą, a czasem nawet uzyskać umorzenie kar i dodatkowych opłat za powstałe opóźnienie. W wyjątkowych przypadkach, doradca może pomóc wynegocjować redukcję spłacanego kapitału. O'Neill przeprowadziła w 2005 roku ankietę, dzięki której ustaliła, że prawie połowa nowych klientów odczuła poprawę stanu zdrowia po przystąpieniu do programu doradztwa kredytowego.

Sporządź plan i przystąp do działania

Bez względu na to, czy korzystasz z pomocy doradcy kredytowego, sporządź plan i przystąp do działania. Istnieje wiele opcji - od renegocjacji wysokości hipoteki po ogłoszenie bankructwa - które pomogą ci osiągnąć założony cel. W chwili obecnej sytuacja może wydawać się beznadziejna, lecz zawsze jest kilka opcji wyjścia z długów. Musisz jedynie zacząć działać i aktywnie poszukać rozwiązania.

- Zmaganie się z zadłużeniem budzi strach, gdyż oznacza wkroczenie na nieznany teren - mówi Detweiler. - Jednak lepsze to, niż poruszanie się w finansowej mgle.

Porady finansowe dla absolwentów

Anna Vander Broek

Zobacz dane makroekonomiczne z kraju i ze świata

Forbes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »