Wykrywalność fiskusa spada

W ciągu ośmiu miesięcy fiskus wykrył zaległości podatkowe na 1,5 mld zł. Dużo groźniejsze są nieprawidłowości w finansach publicznych.

Znamy efekty działania kontroli skarbowej od stycznia do sierpnia 2006 r. Łączna kwota wykrytych zaległości podatkowych nie jest zbyt imponująca. Jeżeli dynamika średniomiesięcznych ustaleń utrzyma się, to 2006 r. może zamknąć się kwotą około 0,5 mld zł niższą niż przed rokiem.

Ogromnym problem jest skokowo rosnąca skala nieprawidłowości w zakresie naruszania dyscypliny finansów publicznych - w tym roku wykryto aż 5,5 mld zł, które "wyciekły" z państwowych funduszy celowych i agencji oraz spółek skarbu państwa (w całym 2005 r.- 6,5 mld zł).

Reklama

Nie ma komasacji nalotów

Z raportu Ministerstwa Finansów (MF) wynika, że przez 8 miesięcy 2006 r. przeprowadzono około 10 tys. kontroli skarbowych. To minimalnie więcej niż w ciągu 6 miesięcy 2005 r. (9 tys.). Spadła więc liczba kontroli w tym roku. Służby skarbowe wykryły zaległości na 1,5 mld zł (w całym 2005 r. - 2,7 mld zł). Oznacza to, że w tym roku średnio każdego miesiąca wykrywa się zaległości podatkowe na 187 mln zł. Jeżeli nic specjalnego nie wydarzy się , to w ciągu całego 2006 r. uzbiera się około 2,25 mld zł czyli prawie 0,5 mld zł mniej niż rok wcześniej.

Przez 8 miesięcy największe zaległości ujawniono w płaceniu akcyzy (828 mln zł). Kolejne są VAT (437 mln zł), PIT (171 mln zł) i CIT (99 mln zł).

Wyraźnie wzrosły wartość kar, grzywien i mandatów karnych. Od stycznia do sierpnia kontrolerzy nałożyli na podatników grzywny na kwotę aż 4 mln zł, podczas gdy w całym 2005 r. było to jedynie 3,5 mln zł. Natomiast mandatów wlepiono na 3 mln zł (w całym 2005 r. - 4 mln zł). To pokazuje, że inspektorzy nastawili się na intensywniejsze i dolegliwe karanie za drobniejsze wykroczenia skarbowe.

Raport pokazuje, że nie nastąpiła w tym roku zmasowana akcja kontroli podatników, czego można się było spodziewać po lekturze dokumentu "Zadania urzędów kontroli skarbowej na 2006 r.", przedstawionego na początku roku przez MF.

Liczba kontroli oraz wysokość ustaleń wcale nie wzrosła, mimo że w tym roku fiskus odzyskał możliwość swobodnej kontroli dużych firm, płynnej współpracy z organami ścigania i prokuraturą, wdrożenia nowych metod działania wywiadu skarbowego. Mało tego, w omawianym raporcie czytamy, że "kontrola skarbowa powinna stać się służbą bardziej przyjazną podatnikom".

Lewe agencje i fundusze

Od lat rządy nie mają patentu na ograniczanie strat finansowych powodowanych przez naruszanie dyscypliny finansowej w gospodarowaniu mieniem skarbu państwa, państwowych funduszy celowych oraz rozmaitych agencji. Instytucje te ciągle są traktowane jak dojne krowy. Tylko w ciągu 8 miesięcy tego roku służby skarbowe ujawniły nieoprawidłowości na kwotę 5,5 mld zł. To niemal tyle co w całym 2005 r. (6,5 mld zł) i znacznie więcej niż w 2004 r. (4,8 mld zł). W raporcie czytamy, że te straty (ustalenia niepodatkowe) są najczęściej nieodzyskiwalne lub trudne do odzyskania.

Minister Zyta Gilowska ma pomysł jak je ograniczyć. Proponuje pełną centralizację w budżecie wszystkich finansów publicznych pod kontrolą Sejmu.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: zaległości | zaległości podatkowe | fiskus | nieprawidłowości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »