Wypasły się tylko banki!
Ponad połowa Francuzów negatywnie ocenia działania podjęte przez prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego na rzecz walki z kryzysem gospodarczym - wynika z sondażu opublikowanego przez dziennik "Liberation". Zdaniem ankietowanych, na francuskim planie antykryzysowym zyskały przede wszystkim banki.
Według zamówionego przez lewicowy dziennik badania ośrodka Viavoice, 57 proc. Francuzów uważa, że "bilans polityki prezydenta wobec kryzysu gospodarczego i finansowego" jest negatywny. Przeciwnego zdania jest 42 proc. ankietowanych.
77 proc. badanych uważa, że sposoby walki z bezrobociem wprowadzone przez Sarkozy'ego są niewystarczające. Trzy czwarte respondentów jako nieskuteczne ocenia prezydenckie działania, mające zmniejszyć nierówności społeczne. 57 proc. Francuzów ma negatywną opinię o rządowym planie wsparcia wzrostu gospodarczego; za skuteczny uznaje go 40 proc. badanych.
Według sondażu Viavoice, Francuzi uważają, że w przeciwieństwie do zwykłych obywateli na programie antykryzysowym skorzystały głównie instytucje finansowe. 57 proc. pytanych oceniło, że poczynania gospodarcze prezydenta pozwoliły "uratować system bankowy".
Z badania wynika również, że zdecydowana większość mieszkańców Francji jest zaniepokojona o swoją najbliższą przyszłość: 84 proc. obawia się spadku płac realnych, a 83 proc. wzrostu bezrobocia. Blisko trzy czwarte niepokoi się, że w przyszłym roku Francja nie wyjdzie z recesji.
"Liberation" zauważa jednak, że gospodarka francuska, w porównaniu z innymi państwami «starej Europy», radzi sobie dotychczas względnie dobrze z kryzysem.
Spadek francuskiego PKB w tym roku wyniósł dotychczas 2,5 proc., podczas gdy w wielu innych krajach zachodniej Europy był nawet dwa razy wyższy. Według przewidywań ministerstwa finansów, w 2010 roku wzrost gospodarczy powinien wynieść 1,5 proc. Jednak oficjalne prognozy zakładają również, że w przyszłym roku we Francji nadal będzie rosło bezrobocie.