Wyprzedziliśmy Rosję

Polski rynek odzieżowy należy do najatrakcyjniejszych w Europie Środkowo-Wschodniej. Rozwija się on w tempie 10 proc. rocznie - powiedział na konferencji prezes Polskiego Związku Pracodawców Producentów Odzieży i Tkanin Bogusław Słaby.

Według International Service Check wartość tego rynku jest szacowana na ok. 15 mld złotych, a tempo rozwoju na 8-10 proc. rocznie. Z kolei według raportu firmy PMR pt. "Rynek detaliczny odzieży i obuwia w Polsce", wartość sprzedaży odzieży i obuwia zwiększyła się w 2006 roku o 10 proc., osiągając poziom 28 miliardów złotych.

Jak powiedział obecny na konferencji Jerzy Osika z firmy Promedia, polski rynek jest co do wielkości szósty w Europie, a ponadto jest coraz bardziej chłonny, gdyż Polacy zarabiają coraz więcej.

Reklama

Z danych CBOS wynika, że Polacy przy wyborze ubrań, w pierwszej kolejności kierują się wygodą (ponad 80 proc. odpowiedzi), potem patrzą na atrakcyjną cenę (ok. 55 proc.), a następnie na elegancję (poniżej 30 proc.), modę (powyżej 20 proc.), wysoką jakość (mniej niż 20 proc.). Zakup nietypowej lub markowej odzieży deklaruje mniej niż 10 proc. respondentów.

Bogusław Słaby podkreślił, że w polskich szwalniach powstają produkty największych światowych marek, które trafiają na rynki całego świata, w tym także do krajów Azji, które chętnie importują europejską odzież najwyższej jakości. Zdaniem Słabego, praca w branży odzieżowej staje się coraz atrakcyjniejsza, rośnie zapotrzebowanie na fachowców w branży, rosną także oferowane im wynagrodzenia.

Strategia polskiej branży odzieżowej.

W konkurencji z tanimi wyrobami z Azji i markową odzieżą z Europy Zachodniej, polscy producenci stawiają na jakość wyrobów, inwestują w promocję swoich marek i tworzą sieci sprzedaży detalicznej pod własnym logo. Kładą również nacisk na wzrost eksportu.

W polskich szwalniach powstają produkty największych światowych marek trafiając na rynki całego świata, w tym także do krajów Azji, które chętnie importują europejską odzież najwyższej jakości. Praca w modzie staje się coraz bardziej atrakcyjna, rośnie zapotrzebowanie na fachowców w branży, rosną oferowane im wynagrodzenia. Polskie firmy odzieżowe coraz chętniej wkraczają na giełdę pozyskując kapitał na dalszy rozwój. Branża patrzy w przyszłość z optymizmem.

Jak rozwija się sieć sprzedaży?

W uruchamianiu nowoczesnej powierzchni sprzedażowej w centrach handlowych staliśmy się europejskim potentatem. W latach 2005-06 oddano w Polsce większą powierzchnię w centrach handlowych niż w jakimkolwiek innym kraju w Europie - ok. 1,6 miliona metrów kwadratowych. Wyprzedziliśmy pod tym względem Rosję (1,2 miliona metrów kwadratowych) i Niemcy (0,84 miliona metrów kwadratowych powierzchni). Polska ma obecnie 195 centrów handlowych i zajmuje siódme miejsce w Europie pod względem całkowitej powierzchni sprzedaży w centrach handlowych. Najwięcej placówek (23) otwarto w 2005 r., w 2007 r. powstanie 18 centrów handlowych, a na rok 2008 zaplanowanych jest otwarcie kolejnych 11. Plany dotyczące otwieranych w przyszłości centrów handlowych plasują Polskę na 6. miejscu w Europie.

Wiodącą grupą najemców w centrach handlowych są sklepy oferujące modę (odzież, obuwie, bieliznę i dodatki). Sukces odnoszą także outlety i centra handlu hurtowego. Rośnie popularność franszyzy jako sposobu na szybki i bezpieczny wzrost sieci detalicznej.

Raport PMR potwierdza, że ubiegły rok stał pod znakiem konsolidacji w branży, czego przykładem może być połączenie Vistuli z Wólczanką i przejęcie przez tę firmę Galerii Centrum.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Rosji | firmy | Bogusław | polski rynek | odzież
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »