Wysoka nadwyżka w obrotach bieżących

"W czerwcu 2009 r. saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 459 mln euro. Na jego wysokość wpłynęły: dodatnie saldo transferów bieżących (589 mln euro), usług (363 mln euro) oraz ujemne saldo dochodów (467 mln euro) i obrotów towarowych (26 mln euro)" - napisał NBP w komentarzu. "W porównaniu z czerwcem 2008 r. saldo rachunku bieżącego zmieniło się z ujemnego na dodatnie (poprawa o 2.632 mln euro), co było wynikiem przede wszystkim poprawy salda obrotów towarowych i dochodów" - napisano.

Eksport towarów w czerwcu 2009 r. oszacowano na poziomie 8.314 mln euro, a import 8.340 mln euro. W porównaniu z danymi za czerwiec 2008 r. wartość eksportu towarów była niższa o 2.190 mln euro, tj. o 20,8 proc., a import towarów zmniejszył się o 3.842 mln euro, tj. o 31,5 proc. Ujemne saldo towarów wyniosło 26 mln euro, wobec 1.678 mln euro w czerwcu 2008 r. Dla ostatnich dwunastu miesięcy (tj. od lipca 2008 r. do czerwca 2009 r.) ujemne saldo rachunku bieżącego wyniosło 8.225 mln euro, zaś w poprzednim okresie (lipiec 2007 - czerwiec 2008) deficyt rachunku bieżącego wyniósł 17.952 mln euro.

Skumulowany eksport towarów w ostatnich dwunastu miesiącach wyniósł 105.552 mln euro, a import 115.157 mln euro. W porównaniu do poprzedniego okresu (lipiec 2007 - czerwiec 2008) eksport towarów zmniejszył się o 11.466 mln euro, tj. o 9,8 proc., a import o 16.358 mln euro, tj. o 12,4 proc.

Saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce było ujemne i wyniosło 192 mln euro.

W czerwcu saldo znów na plusie

Czerwiec był piątym już z kolei miesiącem, w którym saldo rachunku bieżącego naszego kraju było dodatnie. Tym razem wyniosło 459 mln euro (w maju, po korekcie, sięgnęło 284 mln euro). To bardzo korzystne dane. Znacznie lepsze, niż się spodziewano. Saldo z tytułu wymiany towarowej było lekko ujemne. Wynosiło 26 mln euro, a warto wspomnieć, że w czerwcu ubiegłego roku sięgało prawie 1,7 mld euro. Obecnie jest więc o wiele bardziej zrównoważone. W czerwcu spadek eksportu w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku wyniósł niecałe 21 proc. i był to spadek niższy, niż przed miesiącem.

To wskazuje, że nasze towary jednak mają szansę sprzedawać się zagranicą, nawet mimo zapaści gospodarczej w wielu krajach, które są naszymi partnerami handlowymi. Import do Polski zmniejszył się w tym czasie aż o 31,5 proc. Korzystne saldo zawdzięczamy głównie nadwyżce w transferach bieżących usług. Największy wpływ na dodatni bilans miały usługi transportowe i te wynikające z podróży zagranicznych. Saldo naszych transferów z Unią Europejską także było dodatnie i wyniosło 278 mln euro.

Od trzech miesięcy obserwuje się spore dodatnie saldo inwestycji portfelowych. Świadczy to o tym, że inwestorzy zagraniczni coraz chętniej kupują polskie papiery wartościowe. To wpływa także na umocnienie się polskiej waluty. W czerwcu dodatnie saldo z tego tytułu wyniosło 695 mln euro. Inwestorzy koncentrują się głównie na papierach skarbowych, w które lokują największe kwoty. Ale na giełdę napływa też świeży kapitał zagraniczny. W czerwcu dodatnie saldo kupna i sprzedaży papierów udziałowych wyniosło 117 mln euro (w maju sięgnęło 175 mln euro).

Roman Przasnyski

Główny Analityk Gold Finance

Saldo na rachunku obrotów bieżących w kolejnych miesiącach powinno być nadal dodatnie - uważa Józef Sobota, dyrektor Departamentu Statystyki Narodowego Banku Polskiego. "Sądzę, że saldo obrotów bieżących w kolejnych miesiącach powinno być dodatnie, co wynikać będzie z tego, że saldo obrotów towarowych oscylować będzie wokół zera, zaś saldo transferów powinno być dodatnie z tendencją do wzrostu - zakładając, że transfery z Unii powinny wzrastać" - powiedział w rozmowie z PAP Sobota.

Zdaniem Soboty trudno oczekiwać wzrostu poziomu inwestycji bezpośrednich w kolejnych miesiącach."Jeżeli chodzi o inwestycje bezpośrednie to trudno oczekiwać ich wzrostu (pomijam tu możliwe efekty przyśpieszonej prywatyzacji) w sytuacji, gdy gospodarka światowa ciągle zmaga się ze skutkami kryzysu" - powiedział.