Wzrost cen paliw ma się ku końcowi?

Mimo że ropa podrożała do poziomu nie widzianego od lat, notowania globalnych koncernów naftowych nie pokonały ostatnich szczytów. Te rozbieżności mogą zapowiadać kres zwyżki cen paliw, choć na razie nie wskazują na to czynniki fundamentalne.

Mimo że ropa podrożała do poziomu nie widzianego od lat, notowania globalnych koncernów naftowych nie pokonały ostatnich szczytów. Te rozbieżności mogą zapowiadać kres zwyżki cen paliw, choć na razie nie wskazują na to czynniki fundamentalne.

W ubiegłym tygodniu cena ropy naftowej na nowojorskiej giełdzie surowcowej NYMEX po raz pierwszy w historii (od kiedy jest tam notowana - czyli od 1983 r.) otarła się o poziom 60 USD za baryłkę. Od początku maja ten podstawowy surowiec energetyczny podrożał już o ponad 25%. Nawet realna cena ropy (po uwzględnieniu inflacji) jest najwyższa od kilkunastu lat. Analitycy na ogół spodziewają się, że ceny podskoczą jeszcze bardziej na skutek niewystarczającej podaży i malejących zapasów. Mimo że moce przetwórcze amerykańskich rafinerii są coraz większe, to i tak nie nadążają one z produkcją. Według danych amerykańskiej Agencji Energii, od maja stopień wykorzystania mocy przetwórczych rafinerii w USA oscyluje wokół 95%, podczas gdy we wrześniu ub.r. było to 84%.

Reklama

Ceny już za wysokie?

Wyższe ceny ropy są korzystne dla spółek naftowych, zarówno tych wydobywczych, jak i przetwórczych, które powiększają marże. Problem polega na tym, że zbyt wysokie ceny paliw uderzają w zyski innych gałęzi przemysłu i podkopują wzrost światowej gospodarki. A to oznacza, że zmaleć może popyt na ropę. Teoretycznie można przyjąć, że istnieje pewien poziom cen surowca, po przekroczeniu którego korzyści z wyższych marż nie są w stanie zrekompensować malejącego popytu. Choć w praktyce trudno określić ten poziom, to z notowań akcji spółek naftowych zaczynają już płynąć pierwsze sygnały ostrzegawcze.

Cena ropy przebiła ostatnio szczyt z początku kwietnia (57 USD za baryłkę w Nowym Jorku). Tymczasem wielu światowym potentatom naftowym ta sztuka się nie udała. Notowania gigantów: ExxonMobil, BP i Chevron Texaco nie tylko nie zdołały pokonać szczytów z początku marca, ale nawet do nich nie dotarły. Wyjątkiem pod tym względem jest Conocophillips. Jak można interpretować te rozbieżności (dywergencje) w zachowaniu notowań ropy i globalnych spółek petrochemicznych? Być może rynek obawia się, że ceny surowca są już zbyt wysokie i tym samym korzyści dla koncernów naftowych w postaci wyższych marż nie będą w stanie zrekompensować spadku popytu.

Wskaźnik wyprzedzający

Być może bliższa prawdzie jest jednak interpretacja, według której wydarzenia na rynku akcji są wskaźnikiem wyprzedzającym przyszłą zmianę trendu w notowaniach ropy. Zgodnie z prawidłowością zaobserwowaną w przeszłości, szczyty kursów spółek z przemysłu naftowego poprzedzają analogiczne szczyty cen paliw. Wynikałoby z tego, że inwestorzy nie wierzą w utrzymanie się trendu wzrostowego na rynku surowcowym i coraz ostrożniej podchodzą do koncernów naftowych.

W naszym regionie notowania koncernów paliwowych (m.in. Orlenu i węgierskiego MOL-a) na razie podążają za cenami ropy. Jeśli jednak dywergencje w notowaniach światowych potentatów są faktycznie zapowiedzią końca dobrej koniunktury, wówczas i spółki w naszym regionie podążą za globalnymi trendami.

W Eurolandzie drożej

Nowe szczyty notują ceny ropy wyrażone zarówno w dolarze, jak i w euro. Jest to sytuacja odmienna niż w kwietniu, gdy notowania w USD przebiły poprzednie maksimum (z października ub.r.), a te przeliczone na euro odbiły się od niego (patrz - wykres). Ostatnia silna przecena wspólnej waluty sprawia, że z punktu widzenia Eurolandu ropa drożeje szybciej niż za oceanem. W ubiegłym roku silne euro ograniczało negatywny wpływ drożejących surowców na inflację. Tak samo było w Polsce. Tymczasem tegoroczna zmiana tendencji na rynkach walutowych może wzmocnić zależność między drogą ropą a wyższym poziomem cen w gospodarce, także w Polsce.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: notowania | wzrost cen | ropa naftowa | cena paliwa | szczyty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »