Wzrost cen żywności może wynieść 2,5 procent
Wzrost cen żywności w całym 2013 roku może wynieść 2,5 proc. W związku z gorszą koniunkturą na świecie w niektórych grupach żywności można liczyć na spadki, ale nie będą one z całą pewnością dotyczyć mięsa, którego ceny mogą wzrosnąć nawet o 5 proc. - uważa Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
- Wzrost cen żywności w tym roku może wynieść 2,5-3 proc., ale raczej 2,5 proc. W zeszłym roku był to wzrost o 4 proc.(...) Jeśli koniunktura na świecie nie poprawi się, to w niektórych grupach można liczyć na spadki.
Na pewno na rynku mięsa tych spadków nie widać. Mięso będzie najszybciej drożejącą kategorią. Można spodziewać się wzrostu o 5 proc. - powiedział w czwartek w TVN CNBC Kowalski. GUS poda w czwartek dane dotyczące inflacji w lutym i styczniu wraz z nowym koszykiem inflacyjnym.
_ _ _ _ _
Na rynku rolnym w styczniu 2013 r. w porównaniu z analogicznym okresem ub. r. utrzymała się tendencja wzrostowa cen większości produktów rolnych. Niższe niż przed rokiem były ceny skupu żyta oraz produktów zwierzęcych w skupie, tj.: żywca zwierzęcego i mleka.
W porównaniu z grudniem 2012 r. odnotowano na obu rynkach wzrost cen wszystkich podstawowych zbóż, za wyjątkiem owsa w skupie.
W skali miesiąca zmalały ceny skupu żywca wołowego wobec wzrostu cen na targowiskach. Odnotowano natomiast spadek cen w obu formach sprzedaży żywca wieprzowego, a także cen skupu żywca drobiowego i mleka. Na targowiskach utrzymała się spadkowa tendencja cen prosiąt z przeznaczeniem do dalszego chowu.
Ceny ziemniaków jadalnych na targowiskach kształtowały się na poziomie 75,88 zł/dt, tj. były wyższe o 9,0 proc. niż w grudniu u.r., a w odniesieniu do stycznia ub. o 21,7 proc.
Ceny żywca wieprzowego w skupie wyniosły 5,13 zł/kg i były niższe o 4,4 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem i o 1,2 proc. w stosunku do stycznia 2012 r.
Ceny żywca wieprzowego na targowiskach wyniosły 5,32 zł/kg i były niższe niż w grudniu ub. r. o 2,4 proc., natomiast w skali roku wzrosły o 2,7 proc. Za prosię na chów płacono średnio 171,04 zł/szt., tj. o 3,8 proc. mniej niż przed miesiącem, ale o 8,1 proc. więcej niż w styczniu 2012 r.
W styczniu b.r. pogorszyła się relacja cen skupu żywca wieprzowego do targowiskowych cen żyta (6,5 wobec 6,8 w grudniu ub. r.), a także relacja cen skupu żywca wieprzowego do targowiskowych cen jęczmienia (odpowiednio o 5,6 i 6,0).
W styczniu ceny skupu żywca wołowego (6,56 zł/kg) zmalały w stosunku do grudnia 2012 r. o 0,3 proc., a w skali roku o 0,5 proc. Ceny bydła rzeźnego na targowiskach wyniosły 6,58 zł/kg i były wyższe w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,9 proc., a o 9,5proc. w ujęciu rocznym.
Ceny skupu drobiu rzeźnego spadły do poziomu 3,98 zł/kg, tj. o 2,0 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca, a do analogicznego okresu ub. roku o 6,5 proc. Za 1 hl mleka płacono w skupie 123,48 zł, tj. mniej o 1,8 proc. niż przed miesiącem i o 2,7 proc. niż przed rokiem.
_ _ _ _ _
Prezes NBP Marek Belka podał wcześniej, że inflacja może faktycznie spaść poniżej 1,5 proc. - Mówi o tym nasza projekcja i tak zwana projekcja ekspercka. Ważny byłby tu nie chwilowy spadek, ale trwałe usytuowanie się inflacji poniżej pasma wahań od celu inflacyjnego. Nie chciałbym jednak dalej iść w tych rozważaniach. 6 marca obniżyliśmy stopy o 50 punktów i postanowiliśmy przejść na tryb wait & see. Nie chciałbym dzisiaj rozważać kwestii dalszych obniżek. To nie jest właściwy moment. Zobaczymy, co się będzie działo w gospodarce - dodał.
Zdaniem Belki "realizacja polityki pieniężnej i reakcja Rady na inflację była właściwa". - I abstrahując od tego, czy ta ubiegłoroczna majowa podwyżka była słuszna, czy niesłuszna, to jest drobiazg. Ważniejsze jest to, że przez cały ten okres Rada w bardzo powściągliwy sposób reagowała na podwyżkę tempa inflacji, która nie była wynikiem wewnętrznych nierównowag. Przecież w kraju nie było żadnej wyjątkowej presji inflacyjnej.
Myśmy zaimportowali inflację kanałem oil & food, czyli spowodowaną wzrostem światowych cen ropy naftowej i surowców rolnych. Mieliśmy zresztą w tym czasie bardzo duże rozwarcie pomiędzy inflacją CPI, a inflacją bazową, liczoną z pominięciem cen ropy i cen rolniczych. Strategia celu inflacyjnego polega właśnie na elastycznym, a nie gorączkowym reagowaniu na wzrost inflacji - powiedział Belka ww wcześniejszym wywiadzie.
_ _ _ _ _
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wyniósł 85,1 pkt. wobec 85,0 pkt. w lutym - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Był to pierwszy wzrost wskaźnika od siedmiu miesięcy.
"Po raz pierwszy od siedmiu miesięcy w marcu br. Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 0,1 punktu" - napisano w komunikacie.
"Na razie wzrost jest niewielki, jednak w ostatnich kilku miesiącach coraz częściej odnotowywano sygnały świadczące o wyczerpywaniu się dezinflacyjnych sił w gospodarce. Najsilniejsze zagrożenia dla stabilności cen związane są z podwyższonymi w stosunku do końca ubiegłego roku oczekiwaniami producentów na wzrost cen, wyższymi jednostkowymi kosztami pracy oraz kursem walutowym" - dodano.
Spośród dziewięciu składowych obecnie pięć działało w kierunku dalszego obniżania się inflacji a cztery w kierunku jej wzrostu."Najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika miały wyższe niż przed miesiącem oczekiwania producentów co do wzrostu cen" - napisano w raporcie."Utrzymaniu stabilności cen nie sprzyjają rosnące jednostkowe koszty pracy" - dodano.