Wzrost PKB w Chinach poniżej oczekiwań

PKB Chin wzrosło w 3q o 4,9% r/r (wobec 3,2% r/r), co jest nieco poniżej oczekiwań. Wrześniowe dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej były za to lepsze od oczekiwań i pokazały kontynuację ożywienia w chińskiej gospodarce. Sugeruje to, że jedną z przyczyn nieco słabszego od oczekiwań wzrostu PKB mógł być silny import, co stanowiłoby pozytywny czynnik biorąc pod uwagę ciągłe obawy o chiński popyt wewnętrzny.

Dzisiaj opublikowane zostały ważne dane z Chin. PKB zwiększył się w III kw. o 4,9% r/r wobec wzrostu o 3,2% w II kw. (2,7% kw/kw w III kw. wobec 11,5% w II kw.), kształtując się poniżej oczekiwań rynku (5,2% r/r i 3,2% kw/kw).

Od początku roku chińskie PKB wzrosło o 0,7%, co oznacza, że Chiny zdążyły już odrobić straty wywołane spadkiem aktywności gospodarczej w 1q. Dane wskazują, że Chiny są relatywnym zwycięzcą obecnej sytuacji epidemicznej.

Po pierwsze, skutecznie kontrolują rozwój epidemii, przez co jej wpływ na gospodarkę został radykalnie ograniczony. Po drugie, dzięki strukturze gospodarki korzystają z tego, że ludzie w pandemii konsumują towary, a nie usługi. Po trzecie, trwające ożywienie popytu zewnętrznego oznacza, że (przynajmniej w krótkim okresie) normalizować się będzie także ich pozycja w handlu międzynarodowym.

Struktura danych wskazuje, że tak jak w II kw. głównym źródłem wzrostu aktywności gospodarczej w Chinach był sektor produkcyjny wspierany przez inwestycje infrastrukturalne będące częścią uruchomionego przez chiński rząd pakietu stymulacyjnego, to w III kw. odnotowano również wyraźne ożywienie popytu konsumpcyjnego.

Reklama

Co więcej, źródłem wyższej produkcji przemysłowej są już nie tylko inwestycje infrastrukturalne ale również coraz silniejszy popyt zewnętrzny będący efektem stopniowego ożywienia w światowym handlu. Dzisiejsze dane z Chin są w naszej ocenie neutralne dla rynków finansowych. 

"Gospodarka Chin pozostaje na kursie ożywienia, napędzana odbiciem eksportu. Wydatki konsumenckie również zmierzają w dobrym kierunku, ale nie możemy powiedzieć, że całkowicie zrzuciły z siebie ciężar wywołany przez koronawirusa" - ocenił główny ekonomista instytutu badawczego Dai-ichi w Tokio, Yoshikiyo Shimamine.

- Istnieje ryzyko, że powrót lockdownów w Europie i kolejna fala zakażeń w Stanach Zjednoczonych zaszkodzą konsumpcji i doprowadzą do utraty większej liczby miejsc pracy, co byłoby niekorzystne dla gospodarki Chin - dodał Shimamine, cytowany przez agencję Reutera.

Z powodu koronawirusa w pierwszym kwartalne 2020 roku chińska gospodarka skurczyła się o 6,8 proc., co było pierwszym spadkiem PKB od 1992 roku, gdy zaczęto gromadzić kwartalne dane. W drugim kwartale, po zniesieniu w kraju większości restrykcji, odnotowano wzrost o 3,2 proc.

Łącznie przez pierwszych dziewięć miesięcy 2020 roku PKB Chin wzrosło o 0,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej - poinformowało chińskie państwowe biuro statystyczne (NBS).

Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się w trzecim kwartale wzrostu o średnio 5,2 proc. Mimo rozczarowania z powodu nieco niższego wyniku eksperci zwracają uwagę na wzrost konsumpcji i dobre wyniki produkcji przemysłowej.

Sprzedaż detaliczna zwiększyła się we wrześniu o 3,3 proc., licząc rok do roku, po wzroście o 0,5 proc. odnotowanym miesiąc wcześniej. Produkcja przemysłowa podniosła się natomiast o 6,9 proc. po wzroście o 5,6 proc. w sierpniu - wynika z danych NBS.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »