Z bazy danych British Airways wykradziono informacje dotyczące 380 tys. kart płatniczych

Linie lotnicze British Airways (BA) poinformowały, że na przełomie sierpnia i września w wyniku błędu systemu informatycznego wykradziono dane dotyczące około 380 tys. kart płatniczych. Zapewniono, że obecnie system rezerwacji jest bezpieczny.

"Między godz. 22.58 (godz. 23.58 w Polsce) 21 sierpnia a godz. 21.54 (godz. 22.54 w Polsce) 5 września dane osobowe i finansowe klientów dokonujących rezerwacji na naszej stronie internetowej oraz nasza aplikacja mobilna zostały naruszone" - brzmi czwartkowy komunikat brytyjskiego przewoźnika.

"Radzimy naszym klientom, którzy podejrzewają, że incydent ten mógł ich dotyczyć, by skontaktowali się ze swoim bankiem lub instytucją, która wydała ich kartę oraz by zastosowali się do ich zaleceń" - dodano. Linie poinformowały ponadto, że sprawę zgłosiły władzom i śledztwo w tej sprawie zostało już wszczęte.

Reklama

Firma zapewniła jednocześnie, że skontaktuje się ze wszystkimi klientami, których dane zostały wykradzione. Podkreślono, że kradzież nie objęła danych z paszportów.

"Jest nam bardzo przykro z powodu tych zakłóceń spowodowanych działalnością przestępczą" - powiedział dyrektor generalny BA Alex Cruz. Zapewnił, że kwestię bezpieczeństwa danych firma traktuje bardzo poważnie.

Agencje przypominają, że w maju 2017 roku w wyniku globalnej awarii systemów informatycznych BA musiały odwołać około 700 lotów, zakłócając podróż ok. 750 tys. pasażerów. Wówczas przewoźnik zapewniał, że podejmie kroki, by do takiego incydentu już nigdy nie doszło.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: kradzież danych | British Airways
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »