Z czego składa się rachunek za prąd i jak go czytać?

Ceny energii od wielu miesięcy systematycznie rosną. Przekłada się to na wzrost cen produktów i usług. W 2022 roku klientów indywidualnych obowiązują stałe stawki, natomiast warto wiedzieć, w jaki sposób czytać rachunek. Z czego się składa i czy można wpłynąć na jakiego wysokość? Wyjaśniamy.

Partnerem publikacji jest Polski Komitet Energii Elektrycznej

Wartość prognozowana i rzeczywiste zużycie energii

Przychodzi do nas rozliczenie za prąd, próbujemy analizować przesłany dokument, ale rachunek składa się kilkunastu enigmatycznie brzmiących pozycji. Każda z nich ma znaczenie dla wysokości kwoty do zapłaty, ale jak czytać otrzymany rachunek, by wyciągnąć z niego wnioski? Tuż pod numerem faktury oraz danymi sprzedawcy i płatnika ujrzymy wartość prognozowaną, czyli nasze dotychczasowe zużycie, które zostało oszacowane na podstawie poprzedniego rachunku, oraz kwotę za faktyczne zużycie energii elektrycznej w danym miesiącu.

- Należność jest wyliczana na podstawie prognozy zużycia, dlatego jednym z pierwszych elementów rachunku jest rozliczenie prognozy dla ostatniego okresu - tłumaczy Włodzimierz Cupryszak, ekspert ds. regulacji w Polskim Komitecie Energii Elektrycznej. - Powstała w jego wyniku nadpłata lub niedopłata jest odejmowana lub dodawana do prognozy za kolejny okres i tak wyliczana jest kwota do zapłaty dla danego okresu - dodaje Włodzimierz Cupryszak.

Niedopłata jest uwzględniana w kwocie do zapłaty za kolejny okres rozliczeniowy.

Jakie opłaty składają się na rachunek?

Na faktyczną wartość zużycia energii elektrycznej składają się koszty sprzedaży realnie pobranej energii oraz opłaty dystrybucyjne (dostarczenia prądu do domu) i podatki. W związku z trwającym kryzysem na początku 2022 r. VAT został obniżony z 23 proc. do 5 proc. dla wszystkich klientów zużywających energię elektryczną. Obecnie możemy zaobserwować wzrastające koszty produkcji, a co za tym idzie - rosnące koszty sprzedaży. Jednak w rachunku za energię elektryczną uwzględnione są również inne koszty.

Składamy się na utrzymanie i rozbudowę sieci energetycznych, utrzymanie w systemie rezerw mocy, po które potencjalnie możemy sięgnąć w przypadku większego zapotrzebowania na energię czy na transformację energetyczną, czyli inwestycję w niskoemisyjne źródła energii. Do tej ostatniej pozycji należą: opłaty OZE i kogeneracyjna, a także koszty zakupu uprawnień do emisji CO2 w systemie EU ETS. Ze względu na postępujące zmiany klimatyczne, musimy zacząć inwestować w rozbudowę elektrowni, które pozwolą nam korzystać z odnawialnych źródeł energii. Każdy z nas składa się na to przedsięwzięcie, płacąc rachunki za prąd.

Jak obniżyć rachunek?

Na drugiej stronie rachunku znajdziemy dokładnie wyszczególnione pozycje. Opłatę za zakup energii, którą zużyliśmy w danym okresie, znajdziemy pod pozycją "energia czynna". Ta pozycja zależna jest od naszego zużycia prądu.

Warto o tym pamiętać i przed otrzymaniem kolejnego rozliczenia przeanalizować, jak możemy oszczędzić energię w swoim gospodarstwie domowym.

Eksperci PKEE na stronie kampanii Liczy się energia wskazują m.in. na wymianę żarówek na energooszczędne, ograniczenie używania żelazka i kosiarki, gotowanie pod przykryciem (na płycie elektrycznej lub indukcyjnej), odłączanie nieużywanych sprzętów od kontaktów - wszystko to może znacząco obniżyć nasze rachunki za prąd. Taka postawa będzie nie tylko przyjazna dla naszego portfela, ale także dla środowiska i stabilności systemu elektroenergetycznego w Polsce.

Grupy taryfowe

Na wysokość rachunku możemy też wpłynąć, zmieniając grupę taryfową - to nam pozwoli zaoszczędzać nawet kilkanaście procent wysokości rachunku. Warto dopasować ją do swojego stylu życia (lub użytkować prąd ze świadomością, z której grupy korzystamy). Standardową grupą dla gospodarstw domowych jest G11. Oznacza ona, że niezależnie od dnia ani godziny zawsze płacimy za każdą zużytą kilowatogodzinę tyle samo.

Płacąc rachunki w taryfie G12, energia elektryczna jest nawet o kilkadziesiąt procent tańsza w godzinach nocnych (22:00-06:00) oraz między godz. 13:00 a 15:00, jednak w pozostałych godzinach jest droższa niż w taryfie G11. Ta opcja sprawdza się u osób, które grzeją mieszkanie energią elektryczną. By oszczędzić na rachunkach, najlepiej ustawić grzanie na godziny, w których stawka jest obniżona. Korzystając z tej taryfy, warto również pamiętać, by ustawiać pranie czy zmywanie naczyń na godziny nocne.

Do wyboru mamy również taryfę G12w. Działa ona podobnie jak taryfa godzinowa z tą jednak różnicą, że stawka "nocna" obowiązuje również w sobotę i niedzielę w ciągu dnia. Szczegóły dotyczące taryf warto sprawdzić na stronach internetowych poszczególnych dostawców energii.

Opłaty zmienne

Poniżej kosztów sprzedaży energii elektrycznej znajdziemy tabelę z pozycjami, które składają się na opłatę za dystrybucję. Znajdziemy tam opłaty zmienne, czyli te, których wartość jest zależna od ilości zużytej energii, oraz opłaty stałe.

- Rozkładając koszty produkcji i sprzedaży na naszym rachunku na czynniki pierwsze widzimy kilkanaście pozycji o bardzo różnej wartości, z których każda wpływa na kwotę do zapłaty. Część z nich to koszty stałe, ale większość to opłaty zmienne, zależne od naszego zużycia energii. Oznacza to, że im mniej prądu zużyjemy, tym kwoty te będą niższe i tym niższa będzie ostateczna wartość rachunku tłumaczy Włodzimierz Cupryszak, ekspert ds. regulacji w Polskim Komitecie Energii Elektrycznej.

Wśród tych zmiennych znajdziemy opłatę jakościową przeznaczoną na modernizację i rozbudowę sieć elektroenergetycznej. Opłata sieciowa zmienna pokrywa straty, które ponosi operator sieci na przesyle energii. Jej wysokość uzależniona jest od miejsca odbioru energii. Wysokość opłaty OZE ustala prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Przeznaczona jest na zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w polskiej energetyce. Podobną rolę ma opłata kogeneracyjna, która ma wspierać jednoczesną produkcję energii cieplnej i elektrycznej.

Opłaty stałe

Wśród opłat stałych należy wymienić opłatę sieciową, czyli koszt dostępu do sieci, utrzymanie urządzeń, przyłącza i licznika, opłatę przejściową (rekompensata dla elektrowni za wcześniejsze rozwiązanie Kontraktów Długoterminowych) oraz opłatę mocową (utrzymanie gotowość na wypadek większego popytu lub zmniejszonej produkcji z OZE). Jest jeszcze opłata abonamentowa, jej wysokość zależy od dystrybutora.

Te opłaty ponosimy niezależnie od poziomu zużycia energii, więc nie mamy wpływu na ich wysokość. Możemy za to obniżyć nasze zużycie energii elektrycznej, wystarczy racjonalnie z niej korzystać i rozważyć inwestycję w panele fotowoltaiczne oraz pompę ciepła.

Partnerem publikacji jest Polski Komitet Energii Elektrycznej

.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »